środa, 25 listopada 2020

„Horyzont” Jakub Małecki

Wyobrażacie sobie sytuację, w której zmieniacie się nieodwracalnie, ale życie nadal pozostaje życiem. Nic się nie kończy, czas się nie zatrzyma. Wszystko idzie dalej, tylko my jesteśmy obok tego. I patrząc na horyzont nie widzimy nic konkretnego, tylko jakąś bezkształtną dal. Nie potrafimy sobie wyobrazić, jak wyglądać by miała nasza przyszłość.



W zupełnie obcym świecie

Właśnie tak swoje życie postrzegają bohaterowie książki. Maniek wrócił z Afganistanu. Po tym, co zobaczył i przeżył na wojnie nie potrafi funkcjonować w normalnym świecie. Wszystko to jest dla niego obce. Nie umie zająć się codziennością, w której nie ma wystrzałów, nagłych wezwań do walki, ciągłego strachu. Jak pogodzić się z tym, co się przeżyło i istnieć dalej ponad tym wszystkim? Na to pytanie protagonista próbuje znaleźć odpowiedź. A wspiera go w tym Zuza, dziewczyna z sąsiedztwa bez wspomnień wojennych, ale z rodzinną tragedią owianą wielką tajemnicą i babcią, która nie zawsze pamięta ile ma lat i myli wnuczkę ze swoją zmarłą córką. Mimo tego, że mają zupełnie inne przeżycia Maniek i Zuza starają się wzajemnie wspierać. Czy patrzenie z innej perspektywy pomoże? To się dopiero okaże.

 

Wojenna rzeczywistość

Z czym Wam się kojarzy wojna? Chociaż ma różne oblicza, to zawsze towarzyszy jej śmierć i cierpienie. A zastanawialiście się, jak to wygląda z perspektywy żołnierza? Nie; to nie jest tak, że oni chcą zabijać. Wcale nie sprawia im to przyjemności. Ja nie będę wchodzić w szczegóły – to robota Mańka, który pisze opowieść z afgańskiego frontu. A efekty jego pracy najlepiej podsumowuje Zuza, stwierdzając:

 

„Czytam, próbując zrozumieć ten chaos. Gdzie są fakty, a gdzie tylko zmyślenie. Nie wiem, gdzie leżą szwy łączące fakty z fikcją, ale po kilkudziesięciu stronach przestaję ich szukać. Wydaje się, że nie o to w tym chodzi.”

 

Ja bardzo podobnie czułam się czytając o Mańku. Jego historia przedstawiona jest z różnych perspektyw. Mężczyzna trochę mówi o obecnym życiu,  trochę wspomina wojnę, a czasem wraca do czasów, gdy dopiero marzył o byciu żołnierzem. Na szczęście nie wprowadza to chaosu utrudniającego odbiór tej historii. Wręcz przeciwnie. Odnosiłam wrażenie, jakbym rozumiała Mariusza i jego problem z odcięciem się od przeszłości. Wspominał wojnę, bo to, co się wydarzyło na froncie cały czas w nim było. Autor doskonale wczuł się w rolę żołnierza, choć sam na wojnie nie był. 

 

Sekrety cywilów

Jak już wspomniałam „Horyzont” to nie tylko opowieść o Afganistanie. Jest też historia Zuzy, której matka zmarła, gdy ta była małą dziewczynką, a teraz babcia z demencją częściej pamięta zmarłą córkę niż wnuczkę. Zuza jest więc czasem swoją matką, czasem sobą. Zdarza jej się też rozmawiać z matką tak, jakby ta była przy niej. W tym pomieszaniu również jest swoisty porządek. A babcia? Jej kłopoty z pamięcią spowodują, że tajemnica z przeszłości zacznie prześladować Zuzę. A poznanie prawdy wcale nie ułatwi życia. Czy dziewczyna sobie poradzi? Czy zniszczony przez wojnę Mariusz będzie w stanie jej pomóc?

 

Horyzont” to opowieść o szukaniu swojego miejsca na świecie, który wydaje się być zupełnie obcy. Chociaż w oddali widać już cel nie można mieć pewności, że on nie skomplikuje wszystkiego jeszcze bardziej. Są sytuację, w których to, czego tak naprawdę szukamy, jest bliżej niż się wydaje…

Czy bohaterowie odnaleźli spokój i szczęście Wam nie zdradzę. Warto bowiem przekonać się samemu, gdyż Autor świetnie odnalazł się w wymyślonej przez siebie historii i opisał ją tak, że ja bardzo polecam ją przeczytać.

18 komentarzy:

  1. To bardzo dobra książka, którą również polecam. Jakub potrafi trafić w najczulsze struny duszy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak! W dodatku robi to tak, że ja potrzebowałam czasem chwili na przemyślenie tego, co przeczytałam

      Usuń
  2. Muszę wreszcie sięgnąć po twórczość tego autora. Jestem jej bardzo ciekawa. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi się podoba sam sposób prowadzenia narracji przez Małeckiego. Sprawia, że bohaterowie stają się niemal rzeczywistymi ludźmi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Jakby opowiadał coś, co naprawdę przeżył.

      Usuń
  4. Czytałam sporo dobrego o książkach autora. "Horyzont" mam w planach, jestem bardzo ciekawa tej książki. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po tej lekturze wcale mnie nie dziwią pozytywne opinie. To naprawdę świetny pisarz 😊

      Usuń
  5. Ja wreszcie muszę coś Jakuba Małeckiego przeczytać, bo wiem, że to będzie pisarz dla mnie. Ja to wiem!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pozostaje mi nic innego, jak potwierdzić, że masz rację 😊

      Usuń
  6. Ten tytuł już dawno jest na mojej liście lektur obowiązkowych. Kiedyś przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że dobrych książek jest tak dużo, że ciężko na wszystkie znaleźć czas, ale nie każ jej proszę zbyt długo czekać 😊

      Usuń
  7. Słyszałam o autorze i o tej książce, mam ją na liście książek do przeczytania, ale w tym momencie wolę sięgać po lekkie i niewymagające lektury ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że niebawem przyjdzie na nią czas :)

      Usuń
  8. Uwielbiam prozę Jakuba Małeckiego! A "Horyzont" jak na razie z wszystkich, które miałam okazję czytać, uważam za jego najlepszą książkę - idealna, dla mnie 10/10 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli zaczęłam od odpowiedniej książki 😁 Ale skoro uwielbiasz, to pewnie inne też są super więc chyba również kiedyś przeczytam 😊

      Usuń

Polecany post

„Najszczęśliwsza” Max Czornyj

Byliście kiedyś tak szczęśliwi, że bardziej się już nie da? Co Was najbardziej uszczęśliwia?