niedziela, 13 kwietnia 2025

"Rewers" Adam Widerski

Człowiek to istota wielowymiarowa. Każdy z nas ma co najmniej dwie twarze, które pokazuje w zależności od sytuacji. Inaczej zachowujemy się w pracy czy szkole, inaczej w domu, a inaczej na spotkaniu ze znajomymi. Co się wydarzy, kiedy swój rewers pokaże policja?


Kiedy ginie policjant

Pamiętacie jeszcze Krzyskiego i Majskiego? Po raz pierwszy pojawili się w "Odwyku", a ich pierwsze śledztwo było ciekawe i pełne napięcia. "Rewers" to trzecia powieść, w której się pojawiają, a opisane tu zdarzenia są bezpośrednią kontynuacją "Proroctwa". Warto więc znać poprzednie części (choć nie jest to konieczne, bo najważniejsze informacje są powtórzone). Jednak wiedząc, co dokładnie się działo, lepiej zrozumiemy relacje między bohaterami, a te mają ogromne znaczenie!
Ale przejdźmy do "Rewersu". Przedstawiona w książce sprawa ma szczególną wagę, bo zamordowana zostaje policjantka. Kamila Podolska miała w mieszkaniu kamerę, na której widać, że za jej śmierć odpowiedzialny jest jej bliski współpracownik, Piotr Krzyski. Na nagraniu nie ma śladów montażu, zatem nie mogło być sfingowane. A skoro mamy niepodważalny dowód, to sprawa wyjaśniona, zamykamy sprawcę, możemy się rozejść. O czym więc będzie kolejne 350 stron?
Ta z pozoru prosta sprawa komplikuje się, bo Krzyski ucieka i chce na własną rękę znaleźć człowieka, który go wrabia. Z pomocą przychodzi Majski, który dostarcza Piotrowi informacje z komisariatu.
Jednocześnie policja prowadzi śledztwo, w którym kolejne dowody potwierdzają winę policjanta. Wszyscy jednak starają się znaleźć choć jedną rzecz, która wzbudzi wątpliwość. Nie tylko dlatego, że nie chcą wierzyć w odpowiedzialność Krzyskiego, ale też przez trop, który pojawia się w toku sprawy. Okazuje się, że śmierć Kamili Podolskiej to część większej intrygi, w którą zamieszane są ważne osobistości. Kto naprawdę zabił panią aspirant? Czy ofiara była tym, za kogo ją uważali?

Czy na pewno się znamy?

Kojarzycie te sytuacje, kiedy dzieje się coś złego, a rodzina i sąsiedzi mówią o sprawcy "to taki dobry człowiek jest przecież"? Tym razem wszyscy mówili tak o Piotrze Krzyskim. Taki dobry śledczy, taki praworządny. Jednak na jaw wyszły sekrety, które zniszczyły ten obraz, a kolejne obciążające dowody nie poprawiały sytuacji. Czy Piotr może być winny?
Próbując to odkryć, policjanci poznają też inne oblicze aspirant Podolskiej. Okazuje się, że kobieta miała sporo tajemnic. Sprawiły one, że śledztwo przestało być tak oczywiste, jak się na początku wydawało. Dzięki temu ta historia, która z początku wydawała się być jedynie pościgiem za zbiegłym sprawcą, nabrała tempa i bardzo ciekawych barw. Adam Widerski stworzył niebywałe postacie! Każdy z bohaterów "Rewersu" pokazuje nam dwa zupełnie inne oblicza. Nawet ci mniej istotni zaskakują (także Hektor Wist, choć nie tak bardzo, jak to miało miejsce w "Turyście"). Dzięki temu nic w książce nie jest oczywiste i każda sytuacja może nas zaskoczyć. Autor zaserwował nam świetną intrygę, którą ciężko rozwikłać, dopóki nie dostaniemy rozwiązania.
A jednak, nawet w tej świetnej książce znalazło się coś, do czego mogę się przyczepić. I jest to właśnie rozwiązanie. Po drodze niemal wszystko było dobrze wyjaśnione i logiczne, a sama końcówka wydała mi się przypadkowa. Sposób, w jaki odkryto ostatnie karty, był wyjątkowo niedopracowany, a przekazanie nam informacji bardzo paradokumentowe.
Mimo to nie czuję się zawiedziona. Choć bieg zdarzeń w finale mnie nie zachwycił (wcześniej działo się dużo i było niebywale ciekawie!), to zakończenie nie było złe. Rozwiązanie tej sprawy jest zaskakujące i nieoczywiste. Zdecydowanie polecam Wam tę książkę, a także wszystkie powieści Adama Widerskiego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Polecany post

„Najszczęśliwsza” Max Czornyj

Byliście kiedyś tak szczęśliwi, że bardziej się już nie da? Co Was najbardziej uszczęśliwia?