Czytasz kryminały? A może wolisz je pisać? Jestem kryminalistykiem? Interesujesz się antropologią lub anatomią?
Jeśli odpowiesz twierdząco na jedno z pytań, to pokażę Ci dzisiaj książkę, która może Ci się przydać.
Co to właściwie za książka?
Publikacje,
takie jak "Co mówią kości" zdecydowanie nie są dla każdego! Ja sama,
choć ciekawi mnie temat, który jest tu poruszony, nie sięgam po takie
rzeczy zbyt często - wiedzę trzeba dozować, bo się przegrzewa przestrzeń
podczaszkowa. Ale przejdźmy do szczegółów.
Książka
ta jest niemal typowo naukowa. Zawiera mnóstwo wiedzy, szczegółów
naukowych, ale też ciekawostki, które ją urozmaicają i czynią bardziej
przystępną niż encyklopedie i podręczniki. Autorka jest antropologiem, a
zatem posiada dużo sprawdzonych informacji, a w pracy spotkała wiele
intrygujących przypadków. Wykorzystała to do stworzenia książki, z
której każdy może się wiele nauczyć nie tylko o swoim organizmie.
Chcecie znać budowę swoich kości i nauczyć się je rozróżniać? Czytając
"Co mówią kości" poznacie wiele tajemnic naszego szkieletu,
przedstawionych w sposób ciekawy i przystępny.
Antropolog nie tylko dla antropologów
"Co
mówią kości" zawiera mnóstwo wiedzy na temat szkieletu, ale to nie
oznacza, że trzeba się jakoś bardzo znać, żeby zrozumieć. Wiedzą to już
na pewno ci, którzy czytali pierwszą część tego naukowego cyklu. Mówię
oczywiście o książce "Co mówią zwłoki", którą miałam okazję czytać i
opowiedziałam o niej w tej recenzji.
W kontynuacji mamy do czynienia z nawiązaniami do niej, ale nie musicie
czytać obu, żeby zrozumieć. Szczegóły poszczególnych spraw nie są
bowiem najistotniejsze. Liczą się fakty anatomiczne, a te opisywane są
tak, żeby wszystko było zrozumiałe. Dodatkowo są przeplatane anegdotami i
ciekawymi przypadkami znalezionych ciał, co czyni całość bardzo
interesującą, wciągającą i naprawdę dobrze przyswajalną. Dla mnie było
świetnie! Teraz będę mogła bardziej czepiać się tego, jak wyglądają
ofiary i szukanie śladów w kryminałach ;)
Obie publikacje od Sue Black
są doskonałymi lekturami dla kogoś, kto jest ciekaw, jak wiele można
wyczytać z ludzkich szczątków, co wpływa na ich wygląd, jak się zabrać
do szukania i wielu innych rzeczy związanych z antropologią i pokrewnymi
naukami. Nie potrzebujesz do tego studiów i całych lat nauki -
oczywiście pod warunkiem, że nie chcesz zajmować się tematem zawodowo.
Wtedy musisz wiedzieć jeszcze więcej, bo przecież w ciele człowieka jest
ponad 200 kości, a stron w książce tylko 400. Ale jeśli ciekawi Cię to
tylko po amatorsku, to śmiało - bierz i czytaj. Tylko powoli, spokojnie.
Nie przesadzaj z dawką wiedzy przyjmowaną jednorazowo. Nie jest to ten typ książek, które można czytać w jeden wieczór. Mimo to warto poświęcić na to trochę czasu.
Nie dodało mi komentarza - a chciałem napisać, że podobne wątki odnajduję w innych swoich lekturach, poza tym myślałem niegdyś o antropologii fizycznej. Pozdrowienia :-) .
OdpowiedzUsuńCoś tam było nie tak z postem, pewnie dlatego usunął się pierwszy komentarz ;)
UsuńSkoro myślałeś o takiej dziedzinie to ta książka na pewno będzie dla Ciebie ciekawa :)
Pozdrawiam serdecznie
To raczej nie jest książka dla mnie.
OdpowiedzUsuńRozumiem. Może następna bardziej przypadnie Ci do gustu :)
UsuńTytuł odczekuje swoje w kolejce.
OdpowiedzUsuńSuper! Będę wypatrywać Twojej opinii :D
UsuńTo interesująca wiedza.
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam - człowiek się połamie i od razu lekarzowi mówi, która kość pękła i co może to oznaczać ;P
UsuńNa pewno ciekawa książka dla zainteresowanych tą tematyką. :)
OdpowiedzUsuńDla amatorów świetnie napisana. Myślę, że bardziej znający ten temat też będą zadowoleni :)
UsuńCos dla mnie :)
OdpowiedzUsuńBierz i czytaj zatem :D Będę wypatrywać opinii
Usuń