Lubicie kryminały retro? Ja niespecjalnie, ale książki pana
Marka pochłaniam z wielką przyjemnością. I to pomimo nieznajomości łaciny i
początkowych braków wiedzy historycznej (zaczęłam dość wcześnie i wielu rzeczy
dowiedziałam się dopiero z książek).
Trochę ogólników
W związku z tym, że z kryminałami tego autora jestem na
bieżąco to dzisiaj przedstawiam wam najnowsze dzieło:
Kilka słów o książce
Tego, że Marek Krajewski zawsze chciał napisać powieść
szpiegowską, pewnie pisać nie muszę, bo tę informację znajdziecie wszędzie –
także na okładce książki. Moim zdaniem debiut w owym gatunku bardzo się udał.
Na początku książki poznajemy Marcina Zaranowskiego, jego
ludzi i ich stosunek do Polaków. Potem zostaje nam przedstawiony kapitan
Bronisław Buko, który to zleca Edwardowi Popielskiemu schwytanie Zarana. Niedługo
później Buko popełnia samobójstwo. Jedynym tropem jest szachownica, która prowadzi
Popielskiego do brata bliźniaka nieżyjącego kapitana. Okazuje się, że to
grubsza sprawa polityczna, sięgająca najwyższego szczebla – głowy państwa.
Kto i w jaki sposób jest w nią zamieszany? Dowiecie się po
przeczytaniu.
Dlaczego uważam, że to dobra powieść?
Sprawa jest ciekawa i dobrze poprowadzona, dzięki czemu
czytelnik ma ochotę ma więcej. Ścigany zastawia wiele pułapek, przewiduje ruchy
Popielskiego i stara się im zapobiegać. Ścigający wpada czasem na fałszywe
tropy, a nie idzie cały czas właściwą drogą, co sprawia, że trudno jest się
domyślić zakończenia. Dopiero po odkryciu całej prawdy dowiadujemy się, co
właściwie nią było.
Mimo, że czasem podąża w niewłaściwym kierunku, Popielski
wykazuje się przenikliwością umysłu. Zwraca uwagę na każdy, nawet
najdrobniejszy szczegół.
Motyw szachów bardzo mi pasuje do powieści szpiegowskiej. Zarówno
w jednym, jak i drugim trzeba przewidywać ruchy przeciwnika, by w końcu wygrać.
Trochę ogólników
„Dziewczyna o czterech palcach” to najnowsza powieść Marka Krajewskiego, ale nie trzeba czytać poprzednich z serii o Popielskim. Ważny
jest czas akcji, nie kolejność wydawania książek. Tę można przeczytać, nie
znając wcześniejszych.
Autor jest bardzo szczegółowy. Ulice przedwojennej Polski
opisane są tak, że można się doskonale wczuć w klimat. Także styl pisania
zbliża nas do czasu, w którym rozgrywa się akcja. I język bohaterów i sposób
narracji nawiązują do tego używanego 100 lat temu.
Większość postaci w powieściach Krajewskiego zna łacinę i
filozofię. Na szczęście wszystko w tych dziedzinach jest wyjaśniane na tyle dokładnie,
że nie trzeba być znawcą, by zrozumieć przekaz. Może to zniechęcać, jeśli ktoś jest zielony w tych kwestiach, ale ja się cieszę, że znają te same dziedziny. Po przeczytaniu wszystkich książek można już się w tym odnaleźć.
Jeśli lubisz czytać książki osadzone w czasach wojny i okresu międzywojennego to koniecznie musisz poznać Edwarda Popielskiego i Eberharda Mocka - bohaterów serii pisanych przez autora "Dziewczyny o czterech palcach".
Coś dla mojego narzeczonego. 😊
OdpowiedzUsuńDobrze, że znalazłaś coś też dla niego. Będziecie mogli razem poczytać 😁
UsuńCzuje się zachęcona.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że polubisz tego autora tak jak ja 😊
UsuńOj, chyba jednak nie dla mnie. Nie przepadam na kryminałami retro... niestety.
OdpowiedzUsuńJa też nie, to są jedyne, które mi się podobają 😉
UsuńOj tym razem to nie moja tematyka ;)
OdpowiedzUsuńDoskonale rozumiem, to nie jest temat dla każdego ☺️
UsuńJak to się stało, że nie wiedziałem o tej książce? Wszystko jest w moich klimatach :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, czemu nie znałeś, ale najważniejsze, że masz okazję poznać 😉 A skoro twoje klimaty, to pewnie nie skończy się na jednej książce
UsuńUwielbiam tego autora
OdpowiedzUsuńCieszy mnie, że jednak nie jestem jedyną kobietą, która lubi takie książki 😊
UsuńDosyć dawno temu przeczytałam jedną książkę tego autora i nie powaliła mnie na kolana. Może jeszcze kiedyś dam mu szansę
OdpowiedzUsuńZ pewnością styl pana Marka nie każdemu przypadnie do gustu. Zwłaszcza nawiązania klasyczne. Ale może trzeba do tego dojrzeć i z wiekiem się polubi ;)
UsuńMam sentyment do Krajewskiego, a już dawno po niego nie sięgałam!
OdpowiedzUsuńMyślę, że nowa powieść to świetna okazja, żeby wrócić do tego autora ;) Zwłaszcza, że w tym roku ma być jeszcze jedna :D
Usuń