Jeszcze nie skończyłam z książkami powstałymi w XXw., jednakże zanim przejdziemy do kolejnej przyda się małą powtórka z ekonomii. Dlatego tym razem sięgnęłam po powieść współczesną…
Zabójstwo przed szczytem
Nie, nie chodzi o szczyt górski. W Berlinie odbywa się szczyt ekonomiczny, na którym ma przemawiać znany noblista. Dlaczego do przemówienia nie dojdzie? Herbert Thompson i dwóch innych mężczyzn ginie w wypadku samochodowym. Jest jednak świadek, który widział, że wypadek tak naprawdę był morderstwem. Młody pielęgniarz ucieka policji, przez co staje się głównym podejrzanym o zabicie mężczyzn z auta. Chłopak podąża za wskazówką przekazaną mu przez jednego z nich tuż przed śmiercią. Dokąd zaprowadzi go ciekawość? W jak poważne tarapaty wpadnie? Okazuje się, że nie tylko policja wie o udziale Jana w sprawie. Kto jeszcze będzie go ścigał? Czy i gdzie zostanie dopadnięty? Z każdą chwilą pielęgniarz jest coraz bardziej ciekaw tego, co się dzieje, a jednocześnie sprowadza na siebie coraz większe kłopoty. Co z tego wyniknie? Czy kryzys zostanie zażegnany?
"Z egoizmu należy współpracować, z chciwości należy się dzielić."
Różne oblicza gospodarki
Szczyt w Berlinie został zwołany ze względu na kryzys gospodarczy obejmujący cały świat. Najlepsi ekonomiści szukali sposobu, by sobie z nim poradzić. Co będzie najlepsze? Inwestowanie w najbogatszych, żeby mieli jeszcze więcej, czy dążenie do równości? W powieści Elsberga poznajemy wady i zalety obu tych systemów, a także sposób ich działania. Autor opowiada się za jednym z rozwiązań, co podpiera sensowną argumentacją. Oczywistym jest jednak, że wiele osób myśli inaczej i to właśnie wywołuje problemy bohaterów. Wszak nie dla każdego dobro ogółu jest ważniejsze od indywidualnego. Wielu jest takich, którzy chcą wszystko zagarnąć dla siebie. Czy to jest dobre dla rozwoju społeczeństwa? Cóż, najlepiej przekonajcie się, co o tym mówi Elsberg i oceńcie, czy się z nim zgadzacie.
Ja mogę Wam tylko powiedzieć, że „Chciwość” to dobrze skonstruowana książka, która trzyma w napięciu, czasem zaskakuje, choć zagadkę rozwiązałam sporo przed końcem. Co wcale nie oznacza, że potem było nudno. Wręcz przeciwnie; sporo się dzieje, na drodze bohaterów pojawiają się różne problemy, a ja aż do ostatnich chwil byłam ciekawa, co się wydarzy, bo niby wiedziałam, kto za wszystkim stoi i dlaczego to zrobił, ale nadal mogły wydarzyć się różne rzeczy. Atmosfera szczytu i prostestów sprzyjała przecież nagłym zmianom sytuacji. W każdej chwili mogło wydarzyć się coś, co by wszystko zmieniło. Czy się wydarzyło? Zależy kto, czego się spodziewał. Mnie w samej końcówce zaskoczyła tylko jedna rzecz, ale nie mogę Wam zdradzić jaka 😉.
Mogę za to powiedzieć, że polecam tę książkę. Zwłaszcza tym, którzy trochę interesują się ekonomią i są zainteresowani radzeniem sobie z kryzysem gospodarczym. Wszak to główny wątek powieści. Nie brak w niej również wrażeń, a także, niestety, wątku damsko-męskiego. Już czytając zastanawiałam się, w jakim celu został on zaczęty, do czego doprowadzi. Po przeczytaniu ostatniego zdania… nadal nie wiem, czy był konieczny. Chociaż może chodziło o to, żeby nie było zbyt poważnie? Może bohaterowie mieli być bardziej ludzcy? Nie wiem, przeczytacie, to sami ocenicie. W każdym razie uważam, że warto przeczytać i przemyśleć poruszony temat.
Myślę, że to będzie dla mnie ciekawa lektura :)
OdpowiedzUsuńOby tak właśnie było 😊
UsuńPrzyznam, że mam tę książkę, ale jeszcze jej nie czytałam. Ekonomia to ciekawa dziedzina wiedzy.
OdpowiedzUsuńZwłaszcza w połączeniu z zabójstwem jest ciekawa 😉
UsuńSkoro już masz książkę, to i czas na czytanie się znajdzie 😊
Z thirillerami nawiązującymi do ekonomii mam problem, bo nie zawsze wszystko w nich rozumiem
OdpowiedzUsuńTen problem jest częsty, gdy książka nawiązuje do tematu, na którym się nie znamy, ale zawsze warto dawać im szansę i przy okazji trochę się dowiedzieć 😁
UsuńNie czytałam jeszcze nic spod pióra tego autora, ale jego książki chodzą za mną od dłuższego czasu. Chętnie przeczytam również "Chciwość" :)
OdpowiedzUsuńDla mnie to również było pierwsze spotkanie z twórczością Autora i zrobił na mnie dobre wrażenie 😉
UsuńBardzo jestem ciekawa twórczości tego autora i mam ją w planach od jakiegoś czasu, ale do tej pory się jakoś nie złożyło. Ekonomia sama w sobie mnie niezbyt interesuje, ale mam wrażenie, że ta książka może mi się spodobać, trafić do mnie i skłonić do cennych przemyśleń, a to w książkach bardzo cenię.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem o każdej dziedzinie, która ma duże znaczenie dla życia (a tak też jest z ekonomią) warto mieć choć podstawowe pojęcie 😉 Dlatego sądzę, że warto przemyśleć to, co pojawia się w "Chciwości", zwłaszcza, że elementy 'nieekonomiczne' również są ciekawe 😊
Usuń