Nasz strach
często wiąże się z niewiedzą. Spróbujmy więc poznać jeden z tematów, przed
którym wielu z nas odczuwa lęk. O śmierci ciężko jest mówić swobodnie. Jednak
ściśle wiąże się ona z życiem i dotyczy każdej istoty żywej. Zwykle myślimy o
niej w sensie metafizyczny. A może warto czasem potraktować śmierć
przedmiotowo? Przekonajmy się.
Istota śmierci
„Bez
strachu. Jak umiera człowiek” to relacja z wizyty Magdaleny Rigamonti w
prosektorium. Adam Ragiel jest balsamistą i mistrzem w swojej profesji.
Opowiada o przygotowywaniu ciała do pogrzebu i niebezpieczeństwach związanych z
brakiem odpowiedniej balsamacji. Opowiada tak, że śmierć przestaje być
przerażająca, a zaczyna fascynować. Rozmowa nie ogranicza się tylko do tego, co
robi się z martwym ciałem, by nie zagrażało żywym i jakich specyfików się
używa, by zabezpieczyć pozostałą po człowieku powłokę. Poznajemy też podejście
różnych pracowników prosektorium do tego rodzaju pracy i do samej śmierci. Mimo że robią to samo, każdy z nich patrzy na życie trochę inaczej i w inny
sposób radzi sobie ze swoją profesją. A nie jest to łatwe. Wyobrażacie sobie
widzieć kilka ciał każdego dnia? W dodatku musieć je dotykać, oczyszczać,
zabezpieczać, malować. Nie miałam okazji spróbować, ale wyobrażam sobie, że to
bardzo zmienia spojrzenie na śmierć i życie.
Czytając tę
książkę, człowiek uświadamia sobie, jak kruche jest życie. Przecież nie mamy
pewności, że wrócimy po pracy do domu, że ten lekki ból nie zwiastuje
śmiertelnej choroby. W każdej chwili może wydarzyć się coś, po czym trafimy na
stół krematoryjny. To również jest zawarte w książce. Balsamiści opowiadają,
jak wyglądają ciała po różnych rodzajach śmierci i jak z nimi postępować, żeby
były w pełni bezpieczne i dobrze wyglądały. Po co to wszystko? Przecież
zmarłemu już wszystko jedno… Ale żywi
zostaną. Żywi, którym na nas zależało i chcą, byśmy w tej ostatniej drodze
wyglądali jak najlepiej, żeby takimi mogli nas pamiętać. Należy też pamiętać o
ich bezpieczeństwie, bo przecież rozkładające się zwłoki są źródłem wielu
śmiertelnie niebezpiecznych chorób. W
takiej chwili do akcji wkraczają Adam Ragiel i jego koledzy po fachu. Właśnie
ze względu na żywych zabezpiecza się ciała zmarłych, dla tych, którzy zostali, robi
się makijaż pośmiertny. To jednak nie oznacza, że ciału, z którego już uszło
życie, nie należy się szacunek. Przecież to kiedyś też był człowiek.
Zastanówmy się nad życiem
Książka ta skłania do wielu refleksji nie tylko na temat śmierci, ale też życia. Balsamiści opowiadają o różnym podejściu żywych do śmierci, o życiu i szacunku do niego. A to wszystko opisane jest w sposób, który może znacząco wpłynąć na postrzeganie świata przez czytającego. Warto czasem zatrzymać się na chwilę i zastanowić, ile warte jest życie i czy chcemy, by było takie, jakie jest, bo jest za krótkie, żeby je marnować. Dlatego też polecam tę książkę KAŻDEMU. Nie tylko tym, których interesuje praca w prosektorium. Porusza ona bowiem tematy, nad którymi wszyscy powinniśmy się czasem zastanowić.
Boję się tego typu książek. 😊
OdpowiedzUsuńZupełnie niepotrzebnie 😉 Temat jest bardzo ciekawie zrealizowany 😊
UsuńZa ciężki temat, nawet jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńTemat owszem, łatwy nie jest. Jednak myślę, że czytałaś cięższe książki 😉
UsuńRozumiem, że książka jest wartościowa. Ale chyba jednak się na nią nie zdecyduję. Wolę lżejsze klimaty i bardziej pozytywne publikacje :P
OdpowiedzUsuńTa książka jest pozytywna - pokazuje, że śmierci nie trzeba się bać 😉
UsuńTa książka na pewno skłania do wielu refleksji w temacie śmierci. Będę miała ją na uwadze.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie jest to książka, którą czyta się, żeby zapomnieć. Długo siedzi w głowie
UsuńTym razem to raczej nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, ale rozumiem twoją decyzję 😉
UsuńZastanowię się jeszcze na tą książka. Nie mówię jej 'nie'. ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że kiedyś powiesz 'tak' 😊
UsuńChętnie ją przeczytam, bo ostatnio mam ochotę na takie cięższe tematy, które dodatkowo skłaniają do refleksji czytelnika i otwierają jego oczy na rzecz, o których się nie mówi głośno..
OdpowiedzUsuńTa książka bardzo skłania do refleksji, a temat wielu osobom jest mało znany więc można się ciekawych rzeczy dowiedzieć, zatem powinna ci się spodobać 😉
UsuńBędę ją miała na uwadze, ale szczerze przyznaję, że nie przepadam za tego typu literaturą, więc może minąć sporo czasu zanim najdzie mnie na nią nastrój. Ale skoro polecasz każdemu zastanowić się nad ważnymi tematami, które porusza, to oczywiście tytuł zapiszę.
OdpowiedzUsuńJa też po ten typ książek sięgam rzadko, jednak skusił mnie temat i bardzo się cieszę, że przeczytałam 😊
UsuńSkorzystam z polecenia :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy 😊
UsuńŚmierć jest jedynym demokratycznym wydarzeniem w życiu, którego doświadczy każdy. Żegnając ludzi dostrzegamy smutny fakt zmiany ich powierzchowności. Podziwiam ludzi, którzy pomagają zmarłym godnie przejść na druga stronę. Dziękuję i pozdrawiam refleksyjnie...
OdpowiedzUsuńMnie właśnie zobaczenie efektu pracy balsamisty skłoniło do bliższego poznania tej pracy. Choć ja uważam, że to ważne głównie dla żywych, żeby zobaczyć zmarłego ostatni raz bez oznak choroby czy widocznego rozkładu
UsuńPozdrawiam gorąco
To prawda, choć najpiękniejszym obrazem bliskiej osoby jest ten zapisany w pamięci i sercu. Pozdrawiam równie gorąco
UsuńOj tak, ten obraz zdecydowanie jest najpiękniejszy i najważniejszy. Dlatego nie ma go co zniekształcać oglądaniem źle przygotowanych zwłok ;) Pozdrawiam
UsuńTemat... jakby to napisać - wiecznie aktualny. Dzięki za słowo.
OdpowiedzUsuńI dotyczący każdego jednakowo, bez ustępstw.
UsuńDziękuję za polecenie. Niezwykle intrygujaca
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że skorzystasz z polecenia i podzielisz się własnymi przemyśleniami ;)
UsuńNa razie mnie nie zainteresowała, ale może kiedyś po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuń//Pola
www.czytamytu.blogspot.com
Rozumiem, na taki temat musi przyjść odpowiedni czas :)
UsuńRaczej w najbliższym czasie nie sięgnę, ostatnio wolę zdecydowanie lżejsze książki
OdpowiedzUsuńTakie książki trzeba czytać w odpowiednim momencie. Mam nadzieję, że kiedyś ten moment przyjdzie i się skusisz ;)
UsuńJeśli będę miała okazję, to ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńwww.whothatgirl.pl
Mam nadzieję, że będziesz miała okazję ;)
UsuńChętnie przeczytam tę książkę, temat śmierci mnie nie przeraża (na ten moment), a lubię tego typu publikacje.
OdpowiedzUsuńJa w ogóle uważam, że nie ma co się bać śmierci. Przecież to nam nic nie da, nie unikniemy jej przez strach. Mam nadzieję, że książka Cię usatysfakcjonuje :)
UsuńWłaśnie zamówiłam. Lubię książki zmuszające do refleksji
OdpowiedzUsuńTo super :) Czekam z niecierpliwością na Twoją opinię o niej ;)
UsuńTo ciekawe, że takie książki, o tematach, których na co dzień się raczej unika, potrafią tak intrygować. Chętnie bym przeczytała.
OdpowiedzUsuńZ pewnością niełatwo się tworzy takie dzieła, ale tu temat jest naprawdę dobrze zrealizowany 😉 Mam nadzieję, że będziesz miała okazję przeczytać 😊
UsuńPewnego pięknego i spokojnego dnia przeczytam. Jestem przekonana, że to bardzo wartościowa książka, grunt żebym ją spotkała w momencie kiedy będę w stanie ja docenić!
OdpowiedzUsuńChyba zawsze moment, w którym sięgamy po książkę jest ważny dla jej odbioru. Ze względu na temat tej książki mam nadzieję, że trafisz w ten odpowiedni moment 😊
Usuń