Wierzycie w reinkarnację? Co byście zrobili, gdyby ktoś wam powiedział, że w jego poprzednim wcieleniu… stało się cokolwiek?
Zanim się urodziłem, zabiłem człowieka
Simon ma 10 lat i guza mózgu. Pielęgniarka z jego szpitala zabiera chłopca na terapię reinkarnacyjną. Po seansie chłopak twierdzi, że 15 lat temu zabił człowieka. Jak to możliwe? Też się zastanawiałam…
Stern jest adwokatem. Zostaje poproszony o wyjaśnienie sprawy Simona. Dziecko czuje się winne morderstwa, dlatego chce pomocy. Mężczyzna nie chce zajmować się rzekomym morderstwem, ale na miejscu wskazanym przez chłopaka faktycznie znajdują zwłoki sprzed lat, a Stern dostaje nagranie z 10 urodzin dziecka, które mogłoby być jego zmarłym synem. O co w tym wszystkim chodzi? Czy Felix Stern jednak żyje? Jakim cudem, skoro rodzice widzieli jego śmierć? Adwokat dostaje 5 dni na rozwiązanie zagadki poprzedniego wcielenia Simona. W zamian ma dostać odpowiedzi na pytania o syna.
Zapowiadało się ciekawie, a było...
Muszę przyznać, że na początku poczułam się bardzo zaintrygowana sprawą. Miałam wiele teorii na to, skąd Simon wiedział o zwłokach, które leżały w podziemiach zanim się urodził I jeszcze więcej podejrzeń co do tego, co się stało 10 lat wcześniej z Felixem. Po każdym kolejnym zdarzeniu wszystko… nie, nie nabierało sensu. Wręcz przeciwnie – miałam coraz więcej pytań i wątpliwości. Dzięki temu czytałam tę książkę prawie jednym tchem. Przez te wszystkie tajemnice po prostu nie mogłam jej odłożyć. Musiałam dowiedzieć się, co autor, którego znam przecież z innych zagmatwanych historii (tych oto), wymyśli tym razem. I po raz kolejny się nie zawiodłam. Mamy wiele zwrotów akcji, zjawiska, które ciężko logicznie wytłumaczyć więc chce się poznać koncepcję pisarza, ciągłe napięcie rosnące z każdą kolejną sceną.
Poza dobrze skonstruowanym biegiem zdarzeń w powieści mamy również bohaterów. Wydawać by się mogło, że wiadomo, kto jest dobry a kto zły, kto co kombinuje i po czyjej stoi stronie. Jednak niektórzy mają swoje tajemnice. Nie wszystkim można ufać. Ale kto jest kim okazuje się dopiero na koniec więc nie będę wam psuć niespodzianki.
Podsumowując: jeśli interesują was zjawiska paranormalne, lubicie wartką, nieprzewidywalną akcję lub po prostu szukacie książki, która was wciągnie od pierwszych stron i zaskoczy końcówką to koniecznie sięgnijcie po powieść "Ostatnie dziecko" wydaną też pod tytułem „Śmierć ma 143 cm wzrostu”. Myślę, że nie będziecie zawiedzeni.
Na koniec dodam tylko, że autor nie tylko serwuje nam świetną opowieść, ale też ciekawostki z wielu dziedzin. Oprócz reinkarnacji i funkcjonowania mózgu, które są świetnie wyjaśnione i stają się po lekturze logiczne, możemy dowiedzieć się na przykład, że:
„Rybitwa na przykład w momencie zagrożenia zamiast się bronić czy ratować ucieczką, zaczyna czyścić piórka”
Wiedzieliście o tym?
Chcecie więcej? Przeczytajcie! Przecież nie będę wam tu zdradzać wszystkiego 😉
Trochę prywaty
O jejuśku!
Wiecie, że minął już rok odkąd wrzuciłam tu swoją pierwszą recenzję? Właściwie
to minął tydzień temu, ale stało się to tak szybko i nagle, że nie zauważyłam.
Z tej okazji
chcę Wam bardzo podziękować za waszą obecność. Gdyby nie wy, nie byłoby sensu
czegokolwiek tu wrzucać, bo przecież robię to po to, by ktoś (na przykład Ty)
mógł poznać nowe książki. Także niezmiernie się cieszę, że jesteście 😊
Krótkie podsumowanie
Nie
chciałabym przypinać żadnej książce łatki ‘najgorsza’. Było parę słabszych, ale
czy „Rywalka” na pewno jest słabą powieścią? Może to ja miałam za duże
oczekiwania?
Najlepszej
książki wybierać nie będę, bo było ich wiele. Łatwiej będzie mi wybrać pisarza.
Do paru autorów, których miałam okazję poznać przez ten rok z pewnością jeszcze
wrócę. Ale tutaj chcę wymienić dwóch: panowie Fitzek i Zajas zrobili na mnie
ogromne wrażenie. Oczywiście mówię o tych, których wcześniej nie znałam, bo
książki Krajewskiego, czy seria Deaver’a już od dawna należą do moich ulubionych.
Moje urodzinowe życzenie
Niektórzy z
was już to zapewne zrobili, ale na pewno nie wszyscy. Chciałabym wam
przedstawić pewne przedsięwzięcie – wejdźcie na tę stronę, by wszystkiego się
dowiedzieć. Zróbmy razem coś dobrego!
Lubię pióro autora, więc chętnie sięgnę po ten tytuł :)
OdpowiedzUsuńJa również bardzo go lubię więc mam nadzieję, że będziesz mieć podobne odczucia co do tej książki :)
UsuńTe ciekawostki, o których piszesz dość mocno mnie zaintrygowały.
OdpowiedzUsuńMnie też, dlatego o nich napisałam 😉 Kompletnie nie spodziewałam się zdobyć taką wiedzę z tej książki. Choć najlepsze były dla mnie opisy funkcji mózgu, ale za długie, żeby zacytować 😊
UsuńMam nadzieję ze Cała opowiesc zostala logicznie wyjasniona. I gratuluję rocznicy ☺️💐
OdpowiedzUsuńOczywiście. Na koniec wszystko staje się jasne i sensowne 😉
UsuńJeżeli jest w powieści wątek paranormalny, to chętnie sięgam po takie historie.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że i po tę sięgniesz i będziesz usatysfakcjonowana lekturą 😊
UsuńAutora nie znam, ale książka brzmi zatrważająco świetnie. Idealnie trafia w moje gusta. :)
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam poznać się z autorem. Wszystko, co dotąd przeczytałam było świetne 😊
UsuńNo proszę jakie ciekawostki. O rybitwie nie miałam pojęcia. Nietypowa reakcja.
OdpowiedzUsuńGratuluję Ci Kochana rocznicy! Ten czas faktycznie szybko leci.
Rybitwy to dziwne ptaki są 😜 Ale niektóre ciekawostki dotyczące ludzkiego mózgu też były zaskakujące 😉
UsuńTak dużo słyszałam o tym autorze, ale ja do tej pory nie miałam czasu zapoznać się z nim bliżej. Wstyd się przyznać.
OdpowiedzUsuńPs. Życzę Ci kolejnych lat blogowania :*
Żaden wstyd. Po prostu trzeba nadrobić zaległości 😊
UsuńPs. Dziękuję, mam nadzieję, że wystarczy mi książek na te lata 😜
Już od jakiegoś czasu mam ochotę na tę książkę :)
OdpowiedzUsuńMoże już czas zaspokoić tę chęć? 😉
UsuńKsiążka jak najbardziej w moim guście czytelniczym, więc chętnie po nią sięgnę. A
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to. Mam nadzieję, że niedługo będę mogła poznać Twoją opinię o tej powieści, zwłaszcza jej aspekcie psychologicznym 😉
UsuńPo ciekawą wiedzę zawsze chętnie sięgam :)
OdpowiedzUsuńJeśli ciekawi Cię ludzki mózg i psychika to polecam nie tylko tę książkę, ale też inne pozycje autora, które już czytałam 😊
UsuńGratuluję rocznicy! I oczywiście życzę jeszcze wielu lat blogowania
OdpowiedzUsuńDziękuję 😊
UsuńMam już od dłuższego czasu ochotę na książki tego autora i chętnie sięgnę również po tą :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Tobie również się spodobają 😊
UsuńNie interesują mnie zjawiska paranormalne, aczkolwiek w książce jestem w stanie je zaakceptować. W końcu najchętniej czytam o elfach i smokach, więc byłabym hipokrytką, jakbym nie chciała czytać o reinkarnacji ;) Nie mówię nie. Mówię tylko: na razie nie, bo szukam teraz lżejszych lektur, ale kto wie co to będzie za miesiąc-dwa?
OdpowiedzUsuńWiadomo, że na każdą książkę musi być odpowiedni moment. Muszę Cię jednak ostrzec. Tu głównym tematem jest zbrodnia, a reinkarnacja to tylko dodatek (choć często wspominany) 😉
UsuńMuszę wreszcie poznać pióro Fitzek'a
OdpowiedzUsuńKoniecznie 😊 Jestem bardzo ciekawa Twojej oceny Jego twórczości 😉
Usuńpostaram się :)
UsuńLubię autora, ale przyznam, że ma lepsze i gorsze momenty :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że każdy ma 😉 W końcu autor przez lata tworzenia się zmienia. A i nasze czytelnicze wymagania są różne 😊
Usuńnie czytałam nic tego pisarza, ale ta powieść wydaje się szalenie ciekawa :D więc możliwe, że się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńWszystkie jego książki, które czytałam do tej pory były świetne 😊 Polecam zapoznać się z twórczością tego Pana
UsuńCzytałam jakiś czas temu ,,Przesyłkę'' Fitzek'a i wspominam tę książkę całkiem pozytywnie, dlatego jak będzie okazja, to chętnie zapoznam się także i z powyższym tytułem.
OdpowiedzUsuńJa "Przesyłki" jeszcze nie znam, ale inne bardzo polecam 😊
UsuńJa uwielbiam tego autora. Jest genialny w budowaniu napięcia i twistach w akcji :)
OdpowiedzUsuńO tak. Jak ktoś chce zostać zaskoczony, to Jego książki może brać w ciemno 😊
UsuńWiele dobrego słyszałam o twórczości autora, ale jeszcze nie przeczytałam żadnej jego książki. Na pewno to jednak nadrobię. ;)
OdpowiedzUsuńPolecam i czekam na Twoją opinię 😊
Usuń