I stało się! Po "Fascynacji", która była niezła, choć czegoś mi zabrakło (o czym dowiecie się w tej recenzji) postanowiłam zrobić drugie podejście do twórczości Adriana Bednarka. Jak wypadło? Zaraz Wam opowiem, ale po kolei...
I stało się! Po "Fascynacji", która była niezła, choć czegoś mi zabrakło (o czym dowiecie się w tej recenzji) postanowiłam zrobić drugie podejście do twórczości Adriana Bednarka. Jak wypadło? Zaraz Wam opowiem, ale po kolei...
Byliście kiedyś tak szczęśliwi, że bardziej się już nie da? Co Was najbardziej uszczęśliwia?