Poczucie winy może doprowadzić do obłędu. Jak się go pozbyć? Czy można zapomnieć o nieprzyjemnych sytuacjach z naszego życia?
Czy zapomnienie przynosi ulgę?
Marc Lukas stracił żonę i dziecko w wypadku samochodowym. Mężczyzna obwinia się, ponieważ to on siedział za kierownicą. Jego życie zmieniło się także dlatego, że w jego ciele utkwił odprysk, który stanowi śmiertelne zagrożenie, jeśli przestanie brać leki. Kiedy znajduje ofertę kliniki Haberlanda, która obiecuje wymazać z pamięci traumatyczne przeżycia, decyduje się wykonać niezbędne badania. Po wszystkim życie Marca wciąż wydaje się być takie samo - nadal wszystko pamięta.
Problem pojawia się, kiedy dociera do swojego mieszkania i odkrywa, że jego żona żyje, ale go nie pamięta. Co poszło nie tak? Dlaczego Marc został zapomniany, zamiast zapomnieć? Czy uda mu się odzyskać tożsamość?
Odzyskać kontrolę nad życiem
Szukając odpowiedzi na pytania o swoje życie i tożsamość, Marc poznaje Emmę, która też miała do czynienia z doktorem Haberlandem. Okazuje się, że działalność kliniki kryje wiele zagadek, a sytuacja Marca jest bardziej skomplikowana, niż sądził. I, jak to Fitzek ma w zwyczaju, historia kończy się nieszablonowo, a po drodze dzieje się bardzo dużo. Wiele sytuacji w książce jest szokujących, a cała historia trzyma w napięciu do ostatniej strony. Nawet spodziewając się wszystkiego, dałam się zaskoczyć.
"Odprysk" to książka bardzo ciekawa nie tylko fabularnie, ale też pod kątem działania pamięci i psychologii. Fitzek jak zawsze porusza trudne tematy i nie szuka prostych rozwiązań. Nie podobało mi się to, że Marc wsiadł do obcego samochodu i dał się zawieźć w niewiadomym kierunku. Jest to jednak jedyny element fabuły, który się nie zgadzał. Poza tym nie mogę się do niczego przyczepić (chociaż bardzo bym chciała!). Mam wrażenie, że autor przewidział każdą moją wątpliwość i znalazł uzasadnienie, żeby wszystko stało się logiczne (choć podczas czytania jest irracjonalne).
Jak przystało na mocny thriller, "Odprysk" szokuje, trzyma w napięciu i przeraża. Mnie skłonił też do przemyśleń, a teraz nie daje o sobie zapomnieć!
Mam kilka książek autora na czytniku, ale jeszcze nie dałam mu szansy. Koniecznie muszę to zmienić ;)
OdpowiedzUsuńJa polecam wszystkie! :D
Usuń