piątek, 9 sierpnia 2019

„Z otchłani” Krzysztof A. Zajas

Macie już dość tego autora? Ja jeszcze nie, ale cóż poradzić, jak się skończyło? Dzisiaj ostatnia część trylogii grobiańskiej, a potem już biorę się za coś innego. 

 

Śledztwo inne niż wszystkie

Na komendzie sporo się zmieniło. Pojawia się nowy szef i przyprowadza ze sobą policjantkę. Dominika ma prowadzić z Luckiem sprawę pobicia. Jest jednak pewien problem: dla niej regulamin jest bardzo ważny, a Lucek uczył się metod śledczych od Andrzeja, więc z przestrzeganiem reguł u niego kiepsko. Czy policjantka zniweczy plan złapania złoczyńcy?
Andrzej tymczasem zajmuje się zabójstwami księży. Jego partnerem zostaje… ksiądz Adam. Dlaczego? Nawet Kościół, broniąc prawdy, musi strzec swoich sekretów. Czy policjant z księdzem mogą zwalczyć problem pedofilii wśród duchownych? Jaki ma ona związek z morderstwami? I chyba najważniejsza kwestia: jak Andrzej ma dopaść zabójcę, skoro niektórych tajemnic nawet on nie poznaje?
W tej części znowu mamy wątki poza policyjne. Tym razem wracamy do Doroty, która ma sobie od nowa poukładać życie i poznajemy historię rodziców Krzyckiego. Obie te kwestie są dobrze poprowadzone i nie odrywają od właściwego śledztwa. A może będzie wręcz odwrotnie? Zobaczycie, jak przeczytacie. 

Moje wrażenia

Ostatnia część wciągnęła mnie tak, jak pierwsza. Była trochę inna, częściej odbiegała od ścigania przestępców, ale Andrzej, jak ‘rasowy glina’ w każdej sytuacji potrafi dojść nagle do ważnego wniosku i szybko wraca do sprawy. Ta idzie dość opornie przez uniki księdza, ale to nie znaczy, że nic się nie dzieje. Przeciwnie, dzieje się cały czas. A kiedy Krzycki wpada na właściwy trop, to już nic go nie jest w stanie zatrzymać. Nawet zatrzymanie księdza… Tajemnice są tu zresztą dużym plusem, bo wprowadzają napięcie i wywołują ciekawość. Znowu, jak w „Ludziach w nienawiści” mamy więcej opisów ludzkich przeżyć w różnych sytuacjach, więc możemy lepiej zrozumieć niektóre postępowania. 

Podsumowanie trylogii

Recenzje poprzednich części znajdziecie po linkami:
"Ludzie w nienawiści"
"Mroczny krąg"


Jak większość powieści połączonych bohaterami, te książki również lepiej czytać po kolei. Tutaj jest jednak jeszcze jeden powód: łączy się nie tylko wątek obyczajowy, ale też sprawy nie są zupełnie odrębne. Wydarzenia z kolejnych tomów mają związek z poprzednimi i czasem ciężko byłoby się połapać bez znajomości wcześniejszych części. Łączą się one tak bardzo, że dzięki wcześniejszym można szybciej rozwiązać kolejną sprawę. Na szczęście autor potrafi tak prowadzić narrację, że nawet gdy wszystko się wie, to z ciekawością czyta się dalej.
Książki podejmują temat układów (w policji i kurii), pokazują, że nie zawsze chodzi o sprawiedliwość. Wszędzie pojawiają się ludzie, którzy dbają o własny, nie zawsze legalny, interes. A Krzycki i Bałyś, łamiąc regulaminy, pilnują, by przestępcy zostali złapani i by ludziom działa się mniejsza krzywda. Czy jest to wykonalne? Przecież po usunięciu jednych pojawią się kolejni. Jedno jest pewne: Andrzej się nie podda!
Książki są dobre zarówno dla miłośników wartkiej akcji, jak i psychologii. Zwłaszcza Lucek ciągle chce się bić i pakować w najgorsze bagno. A co z psychologią postaci? Wielu bohaterów, nie tylko morderców, dokonuje zemsty. Mają ku temu różne powody i nie każda zemsta jest równie krwawa. Patrząc na ich zachowania, można zastanowić się, dlaczego, co ich do tego skłoniło, czemu akurat ten, a nie inny postanowił się mścić? Przecież powód ma wielu z nas, a nie każdy podejmuje działanie. Możemy się też przekonać, że mając powód do zemsty (nawet jeśli na kimś innym) łatwiej podjąć decyzję o strzale – brak powodu może skutkować wahaniem. Mogłabym tu pisać jeszcze długo, ale musiałabym wam za wiele zdradzić. Najlepiej sami przeczytajcie i sprawdźcie, jak wiele można wyciągnąć z tych książek.
Ja już nie mogę się doczekać kolejnych przygód tych dwóch panów. Poza samą akcją i stylem pisarza, który mi się bardzo podoba, to po prostu polubiłam głównych bohaterów. Nawet Andrzeja i jego skłonność do zakochiwania się.

44 komentarze:

  1. Czuję się zachęcona do lektury, jednak zacznę od początku. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie zacznij od pierwszej części 😉 Mam nadzieję, że wytrwasz do końca 😊

      Usuń
  2. Zachęcające :) trzeba się zabrać od samego początku trylogii.
    Okładki to sztos!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, lepiej zacznij od początku 🙂 Co do okładek to zgadzam się, są genialne 😊

      Usuń
  3. Ta okładka przeraża :) Jak na razie to mam ochotę na coś lżejszego, ale kiedyś spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, czasem trzeba odpocząć od ciężkich klimatów 😉

      Usuń
  4. Takie ciężkie książki w wakacje, kiedy człowiekowi i tak ciężko się myśli od upałów? Nieeeee. Ale na okres jesienno-zimowy będzie jak znalazł :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi akurat pogoda nie przeszkadza 😁 Ale faktycznie lepiej jesienią czytać, bo podobno ma wyjść część piąta z tymi bohaterami

      Usuń
  5. widzę, że bardzo polubiłaś pióro tego autora :) ja jeszcze nie czytałam żadnej jego powieści. Chyba czas to nadrobić :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo polubiłam 😊 I bardzo polecam te książki 😉

      Usuń
  6. Nie będę odbiegać moim komentarzem od poprzedniczek. Tak jak one już wspomniały, widać, że polubiłaś autora i dobrze :) Ja sięgnę po niego jak uporam się z moim stosem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzadko mi się zdarza czytać serię ciągiem, zazwyczaj robię przerwy. Ale tu po prostu nie mogłam 😊 Niezły pomysł, żeby najpierw zmniejszyć kolejkę. Moja trochę ucierpiała, jak wpadły 3 nadprogramowe pozycje 😜

      Usuń
  7. Czuję się nią zainteresowana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gorąco polecam 😊 Jednakże zacznij od pierwszego tomu 😉

      Usuń
  8. Nie znam tej trylogii, ale może w przyszłości to się zmieni, skoro polecasz. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo polecam. Mam nadzieję, że znajdziesz czas i dasz się porwać tym książkom 😊

      Usuń
  9. Fakt, że autor utrzymuje równy poziom Twojego zainteresowania, a więc zainteresowania czytelnika, musi być dowodem na jego niebywały talent. Dałabym porwać się tej historii także i ja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, czy to talent autora, czy moja słabość do nas boy'ów, ale już czekam na ciąg dalszy 😊 Liczę na to, że również wciągnie Cię ta lektura, tak jak mnie

      Usuń
  10. Rozejrzę się za tymi tytułami. Trylogię i wszelkie inne serie lubię czytać hurtem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że to będzie w sam raz dla ciebie 🙂 Tu czytanie hurtem wiele ułatwia 😉

      Usuń
  11. Nie wiem czy przeczytam tę książkę - jeśli wpasuje się w wyzwanie to zerknę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że będę miała okazję poznać Twoją opinię 😉 Ale jednak polecam zacząć od pierwszego tomu 😊

      Usuń
  12. Nie czytałam, ale czuję się za zachecona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się i czekam, kiedy się za to zabierzesz 😉

      Usuń
  13. Nie znam autora, ale po Twojej recenzji jestem nim bardzo zainteresowana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam do poznania i czekam na Twoją opinię 😊

      Usuń
  14. Dobrze, że ta część też była ciekawa i wciągająca. Z chęcią przeczytam cały ten cykl od początku. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się cieszę, że całość wypadła tak dobrze 😉 A także z tego, że cię zaciekawiła ta seria

      Usuń
  15. przeczytam tą trylogię na pewno, tylko ciągle nie wiem kiedy ;) Mam nadzieję, że uda się przed premierą kolejnej książki autora! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam kciuki, żeby się udało 😊 A jak nie to będziesz mieć więcej książek do przeczytania 😉

      Usuń
  16. Ja aktualnie siedzę nad morzem :) Udanegl wypoczynku :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Hm... niby tematyka dość poważna, ale po opisie, szczególnie na wstępie, wnioskuję, że nie jest to jakaś "ciężka" lektura?
    P.S. Udanych wakacji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest zbyt ciężka, to fakt. Napisana tak, żeby temat był trudny, ale lektura przyjemna 😉
      P.S. dziękuję

      Usuń
  18. Nie znam twórczości tego autora, ale po tej recenzji, chyba najwyższy czas, aby to zmienić. Jest mrocznie, zagadkowo i nieprzewidywalnie. Czyli tak, jak lubię najbardziej. To zdecydowanie coś dla mnie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta seria jest dokładnie taka, jak piszesz. Skoro lubisz taki klimat to gorąco polecam się z tymi pozycjami zapoznać

      Usuń
  19. Każda z Twoich recenzji tej serii mnie do niej zachęcała, mam już tego autora na swojej liście do przeczytania ;). Mam nadzieję, że będę z tej lektury równie zadowolona jak Ty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również mam nadzieję, że będziesz usatysfakcjonowana lekturą 😉 Czekam na Twoje wrażenia

      Usuń
  20. Nie za często sięgam po serie, więc i ta raczej nie znajdzie się za szybko w moich rękach:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doskonale rozumiem, serie zabierają sporo czasu. Chociaż często okazuje się, że było warto 😉

      Usuń
  21. Nie czytałam tej książki, ale brzmi ciekawie. Chyba się na nią skuszę, ale muszę zacząć od początku :D

    Pozdrawiam, Carpe diem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie zacznij od początku ;) Trzymam kciuki za wytrwanie do końca :D
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń

Polecany post

„Najszczęśliwsza” Max Czornyj

Byliście kiedyś tak szczęśliwi, że bardziej się już nie da? Co Was najbardziej uszczęśliwia?