Macie już dość tego autora? Ja jeszcze nie, ale cóż
poradzić, jak się skończyło? Dzisiaj ostatnia część trylogii grobiańskiej, a
potem już biorę się za coś innego.
Na komendzie sporo się zmieniło. Pojawia się nowy szef i
przyprowadza ze sobą policjantkę. Dominika ma prowadzić z Luckiem sprawę
pobicia. Jest jednak pewien problem: dla niej regulamin jest bardzo ważny, a
Lucek uczył się metod śledczych od Andrzeja, więc z przestrzeganiem reguł u
niego kiepsko. Czy policjantka zniweczy plan złapania złoczyńcy?
Andrzej tymczasem zajmuje się zabójstwami księży. Jego
partnerem zostaje… ksiądz Adam. Dlaczego? Nawet Kościół, broniąc prawdy, musi
strzec swoich sekretów. Czy policjant z księdzem mogą zwalczyć problem
pedofilii wśród duchownych? Jaki ma ona związek z morderstwami? I chyba
najważniejsza kwestia: jak Andrzej ma dopaść zabójcę, skoro niektórych tajemnic
nawet on nie poznaje?
W tej części znowu mamy wątki poza policyjne. Tym razem
wracamy do Doroty, która ma sobie od nowa poukładać życie i poznajemy historię
rodziców Krzyckiego. Obie te kwestie są dobrze poprowadzone i nie odrywają od
właściwego śledztwa. A może będzie wręcz odwrotnie? Zobaczycie, jak
przeczytacie.
Moje wrażenia
Ostatnia część wciągnęła mnie tak, jak pierwsza. Była trochę
inna, częściej odbiegała od ścigania przestępców, ale Andrzej, jak ‘rasowy
glina’ w każdej sytuacji potrafi dojść nagle do ważnego wniosku i szybko wraca
do sprawy. Ta idzie dość opornie przez uniki księdza, ale to nie znaczy, że nic
się nie dzieje. Przeciwnie, dzieje się cały czas. A kiedy Krzycki wpada na
właściwy trop, to już nic go nie jest w stanie zatrzymać. Nawet zatrzymanie księdza…
Tajemnice są tu zresztą dużym plusem, bo wprowadzają napięcie i wywołują
ciekawość. Znowu, jak w „Ludziach w nienawiści” mamy więcej opisów ludzkich
przeżyć w różnych sytuacjach, więc możemy lepiej zrozumieć niektóre
postępowania.
Podsumowanie trylogii
Recenzje poprzednich części znajdziecie po linkami:
"Ludzie w nienawiści"
"Mroczny krąg"
"Ludzie w nienawiści"
"Mroczny krąg"
Jak większość powieści połączonych
bohaterami, te książki również lepiej czytać po kolei. Tutaj jest jednak
jeszcze jeden powód: łączy się nie tylko wątek obyczajowy, ale też sprawy nie
są zupełnie odrębne. Wydarzenia z kolejnych tomów mają związek z poprzednimi i
czasem ciężko byłoby się połapać bez znajomości wcześniejszych części. Łączą
się one tak bardzo, że dzięki wcześniejszym można szybciej rozwiązać kolejną
sprawę. Na szczęście autor potrafi tak prowadzić narrację, że nawet gdy
wszystko się wie, to z ciekawością czyta się dalej.
Książki podejmują temat układów (w policji i kurii),
pokazują, że nie zawsze chodzi o sprawiedliwość. Wszędzie pojawiają się ludzie,
którzy dbają o własny, nie zawsze legalny, interes. A Krzycki i Bałyś, łamiąc
regulaminy, pilnują, by przestępcy zostali złapani i by ludziom działa się
mniejsza krzywda. Czy jest to wykonalne? Przecież po usunięciu jednych pojawią
się kolejni. Jedno jest pewne: Andrzej się nie podda!
Książki są dobre zarówno dla miłośników wartkiej akcji, jak
i psychologii. Zwłaszcza Lucek ciągle chce się bić i pakować w najgorsze bagno.
A co z psychologią postaci? Wielu bohaterów, nie tylko morderców, dokonuje
zemsty. Mają ku temu różne powody i nie każda zemsta jest równie krwawa.
Patrząc na ich zachowania, można zastanowić się, dlaczego, co ich do tego
skłoniło, czemu akurat ten, a nie inny postanowił się mścić? Przecież powód ma
wielu z nas, a nie każdy podejmuje działanie. Możemy się też przekonać, że
mając powód do zemsty (nawet jeśli na kimś innym) łatwiej podjąć decyzję o
strzale – brak powodu może skutkować wahaniem. Mogłabym tu pisać jeszcze długo,
ale musiałabym wam za wiele zdradzić. Najlepiej sami przeczytajcie i
sprawdźcie, jak wiele można wyciągnąć z tych książek.
Ja już nie mogę się doczekać kolejnych przygód tych dwóch
panów. Poza samą akcją i stylem pisarza, który mi się bardzo podoba, to po
prostu polubiłam głównych bohaterów. Nawet Andrzeja i jego skłonność do
zakochiwania się.
Czuję się zachęcona do lektury, jednak zacznę od początku. 😊
OdpowiedzUsuńZdecydowanie zacznij od pierwszej części 😉 Mam nadzieję, że wytrwasz do końca 😊
UsuńZachęcające :) trzeba się zabrać od samego początku trylogii.
OdpowiedzUsuńOkładki to sztos!
Tak, lepiej zacznij od początku 🙂 Co do okładek to zgadzam się, są genialne 😊
UsuńTa okładka przeraża :) Jak na razie to mam ochotę na coś lżejszego, ale kiedyś spróbuję :)
OdpowiedzUsuńRozumiem, czasem trzeba odpocząć od ciężkich klimatów 😉
UsuńTakie ciężkie książki w wakacje, kiedy człowiekowi i tak ciężko się myśli od upałów? Nieeeee. Ale na okres jesienno-zimowy będzie jak znalazł :D
OdpowiedzUsuńMi akurat pogoda nie przeszkadza 😁 Ale faktycznie lepiej jesienią czytać, bo podobno ma wyjść część piąta z tymi bohaterami
Usuńwidzę, że bardzo polubiłaś pióro tego autora :) ja jeszcze nie czytałam żadnej jego powieści. Chyba czas to nadrobić :P
OdpowiedzUsuńBardzo polubiłam 😊 I bardzo polecam te książki 😉
UsuńNie będę odbiegać moim komentarzem od poprzedniczek. Tak jak one już wspomniały, widać, że polubiłaś autora i dobrze :) Ja sięgnę po niego jak uporam się z moim stosem ;)
OdpowiedzUsuńRzadko mi się zdarza czytać serię ciągiem, zazwyczaj robię przerwy. Ale tu po prostu nie mogłam 😊 Niezły pomysł, żeby najpierw zmniejszyć kolejkę. Moja trochę ucierpiała, jak wpadły 3 nadprogramowe pozycje 😜
UsuńLektura w sam raz dla mnie :)
OdpowiedzUsuńW takim razie czekam na Twoje wrażenia 😊
UsuńCzuję się nią zainteresowana :)
OdpowiedzUsuńGorąco polecam 😊 Jednakże zacznij od pierwszego tomu 😉
UsuńNie znam tej trylogii, ale może w przyszłości to się zmieni, skoro polecasz. :)
OdpowiedzUsuńBardzo polecam. Mam nadzieję, że znajdziesz czas i dasz się porwać tym książkom 😊
UsuńFakt, że autor utrzymuje równy poziom Twojego zainteresowania, a więc zainteresowania czytelnika, musi być dowodem na jego niebywały talent. Dałabym porwać się tej historii także i ja.
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy to talent autora, czy moja słabość do nas boy'ów, ale już czekam na ciąg dalszy 😊 Liczę na to, że również wciągnie Cię ta lektura, tak jak mnie
UsuńRozejrzę się za tymi tytułami. Trylogię i wszelkie inne serie lubię czytać hurtem :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że to będzie w sam raz dla ciebie 🙂 Tu czytanie hurtem wiele ułatwia 😉
UsuńNie wiem czy przeczytam tę książkę - jeśli wpasuje się w wyzwanie to zerknę :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będę miała okazję poznać Twoją opinię 😉 Ale jednak polecam zacząć od pierwszego tomu 😊
UsuńNie czytałam, ale czuję się za zachecona
OdpowiedzUsuńCieszę się i czekam, kiedy się za to zabierzesz 😉
UsuńNie znam autora, ale po Twojej recenzji jestem nim bardzo zainteresowana.
OdpowiedzUsuńZachęcam do poznania i czekam na Twoją opinię 😊
UsuńDobrze, że ta część też była ciekawa i wciągająca. Z chęcią przeczytam cały ten cykl od początku. :)
OdpowiedzUsuńTeż się cieszę, że całość wypadła tak dobrze 😉 A także z tego, że cię zaciekawiła ta seria
Usuńprzeczytam tą trylogię na pewno, tylko ciągle nie wiem kiedy ;) Mam nadzieję, że uda się przed premierą kolejnej książki autora! ;)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żeby się udało 😊 A jak nie to będziesz mieć więcej książek do przeczytania 😉
UsuńJa aktualnie siedzę nad morzem :) Udanegl wypoczynku :)
OdpowiedzUsuńDzięki 😆 i wzajemnie
UsuńHm... niby tematyka dość poważna, ale po opisie, szczególnie na wstępie, wnioskuję, że nie jest to jakaś "ciężka" lektura?
OdpowiedzUsuńP.S. Udanych wakacji :)
Nie jest zbyt ciężka, to fakt. Napisana tak, żeby temat był trudny, ale lektura przyjemna 😉
UsuńP.S. dziękuję
Nie znam twórczości tego autora, ale po tej recenzji, chyba najwyższy czas, aby to zmienić. Jest mrocznie, zagadkowo i nieprzewidywalnie. Czyli tak, jak lubię najbardziej. To zdecydowanie coś dla mnie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTa seria jest dokładnie taka, jak piszesz. Skoro lubisz taki klimat to gorąco polecam się z tymi pozycjami zapoznać
UsuńKażda z Twoich recenzji tej serii mnie do niej zachęcała, mam już tego autora na swojej liście do przeczytania ;). Mam nadzieję, że będę z tej lektury równie zadowolona jak Ty ;)
OdpowiedzUsuńRównież mam nadzieję, że będziesz usatysfakcjonowana lekturą 😉 Czekam na Twoje wrażenia
UsuńNie za często sięgam po serie, więc i ta raczej nie znajdzie się za szybko w moich rękach:)
OdpowiedzUsuńDoskonale rozumiem, serie zabierają sporo czasu. Chociaż często okazuje się, że było warto 😉
UsuńNie czytałam tej książki, ale brzmi ciekawie. Chyba się na nią skuszę, ale muszę zacząć od początku :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Carpe diem
Koniecznie zacznij od początku ;) Trzymam kciuki za wytrwanie do końca :D
UsuńPozdrawiam serdecznie