piątek, 2 sierpnia 2019

„Mroczny krąg” Krzysztof A. Zajas

Od wydarzeń z pierwszej części minęło trochę czasu i w Grobianach pojawił się kolejny poważny problem dla policji...


 

Co się stanie tym razem?

Po wydarzeniach z „Ludzi w nienawiści” Andrzej Krzycki wpadł w ciąg alkoholowy i wylądował na terapii odwykowej. „Mroczny krąg” zaczyna się w momencie, gdy komisarz szykuje się do powrotu do domu. Jednak nie zamierza wracać do policji.
W tym czasie Lucek Bałyś jedzie do śmiertelnego wypadku drogowego. Jego sprawca ma trafić na komisariat, ale zostaje zamordowany. Niedługo potem giną kolejne osoby. Lucek chce, by Andrzej wrócił i pomógł znaleźć mordercę, bo sprawa jest bardzo dziwna. Ślady wskazują na tajemnicze rytuały i prowadzą do Mściciela. Czy wcześniej pomylili sprawcę? A może Mściciel ma naśladowcę? I o co chodzi z rogami byka?

Poza działaniem policji poznajemy też dalsze losy Izy i życie rodziny Rachwalskich. Pamiętacie Prezesa? Jeśli tak to pewnie wiecie, a jak nie to teraz się dowiecie, że ten pan ma problem z Krzyckim. W polowanie na komisarza wciąga syna i synową. Czy tym razem uda się złapać prześladowcę i rozbić jego brudne interesy? Przekonajcie się sami.

Moje odczucia

W przeciwieństwie do pierwszej części tym razem zostałam mocno zaskoczona na koniec. Oczywiście wcześniej były różne sugestie, co do tożsamości mordercy i w ogóle tego, co się działo. Miałam zatem wiele teorii. Jednak takiego obrotu sprawy nie przewidziałam. Mimo to poprzednia książka bardziej mnie wciągnęła. W obu było kilka wątków, przez co czasem się można zgubić, ale we wcześniejszym tomie były one szybciej wyjaśniane. Tutaj jest więcej tajemnic, a niektóre przerwane sceny nie wracają później do punktu wyjścia i dopiero później dowiadujemy się wszystkiego. Jednakże nie wiem, czy to zapisałabym na minus. Taki zabieg sprawiał, że chciałam przeczytać kilka kolejnych stron, bo byłam bardzo ciekawa, o co chodzi. Wywoływał też, niestety, irytację, bo wolałabym nadążać za akcją, nawet tą prowadzoną przez ‘najlepszego śledczego w kraju’. A co było dobre? Wspomniany wcześniej element zaskoczenia, trzymanie w napięciu, pościgi i wybuchy, wątek morderstw rytualnych, humor głównych bohaterów (no po prostu uwielbiam te ich rozmowy).
Podsumowując: zachwyciła mnie ta książka mniej, niż poprzednia, ale nadal była dobra i jestem ciekawa, co się będzie działo w ostatniej.

24 komentarze:

  1. Ja bardzo bardzo bardzo czekam na kontynuację "Wiatraków"...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też 😊 Na szczęście jeszcze jedna część przede mną

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Nawet bardzo. Całość coraz bardziej mnie ciekawi 😉

      Usuń
    2. Jestem ciekawa jakie będą wrażenia po ostatnim tomie :)

      Usuń
    3. Na razie zapowiada się super 😉

      Usuń
  3. Nie słyszałam o tej serii, wiec z ciekawości mogę przeczytać pierwszy tom ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Może dam tej serii szansę. Wydaje się być dobra i wciągająca :) Dlatego będę miała ją na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wciąga bardzo. Rzadko mi się zdarza przeczytać serię ciągiem, a teraz właśnie tak zrobiłam 😊

      Usuń
  5. okładka wygląda trochę na science fiction :D już pisałam przy poprzednim tomie, ale cały cykl mam w kolejce ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę rzeczywiście 😁 Mam nadzieję, że spodoba Ci się i przeczytasz wszystkie tomy 😊

      Usuń
  6. Na razie nie mam w planach książek z tej serii :)
    Ale twoja recenzja zachęca :)
    pozdrawiam, Pola.
    www.czytamytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może kiedyś się te plany zmienią 😉 Teraz czytam ostatnią część. Może podsumowanie Cię zachęci 😊

      Usuń
  7. Chyba nie mam w tej chwili nastroju na tego typu książki, a już na pewno czasu na rozpoczynanie nowej serii. Może kiedyś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem. Ja też rzadko zaczynam serię, jak nie mam pewności, bo to jednak sporo czasu pochłania 🙂

      Usuń
  8. Jeśli tylko znajdę chwilę czasu, na pewno przeczytam pierwszą część. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że znajdziesz, bo pierwsza część powinna Ci się podobać 😉

      Usuń
  9. Okładka jest mroczna i intrygująca. Zakochałam się :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że się kiedyś skusisz i podzielisz opinią 😊

      Usuń
  11. Brzmi naprawdę ciekawie. Najpierw jednak sięgnę po część pierwszą, a potem z chęcią przeczytam też kontynuację. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dobry wybór. Zdecydowanie lepiej czytać tę serię od początku 😉

      Usuń

Polecany post

„Najszczęśliwsza” Max Czornyj

Byliście kiedyś tak szczęśliwi, że bardziej się już nie da? Co Was najbardziej uszczęśliwia?