Lubicie ptaki? Mnie trochę przerażają. I "Szara wrona" potwierdza moje obawy. Te pierzaste, latające stwory to zły omen!
Jak sobie radzić ze stratą?
Ewa Ragan niedawno straciła męża. Andrzej był wspaniałym mężem i kobiecie bardzo brakuje jego miłości. Ich syn mieszka w Stanach więc widzą się rzadko. Ewa zostaje więc sama i ma mnóstwo wolnego czasu, który dotąd poświęcała choremu mężowi. Jak sobie poradzi po pogrzebie? Czy syn będzie dla niej wsparciem? Na pewno będzie nim sąsiad - młody Arab, który zawrócił Ewie w głowie. Dojrzała kobieta zaczyna coraz częściej szukać kontaktu z Jeanem, chociaż nie wie nawet, po co mężczyzna przyjechał do Polski. Do czego posunie się Ewa, żeby przeboleć śmierć męża? W jakie tarapaty wpędzi ją sąsiad?
Problemy z samotnością
Wrona to symbol śmierci i zła. I pojawia się na początku książki nie bez powodu. Spotykamy się z nią na pogrzebie, więc pasuje idealnie. Ale co dalej?
"Szara wrona" jest powieścią o trudnej tematyce. Opowiada o chorobie, śmierci, samotności i o tym, jak radzić sobie z emocjami. Ewa wybiera używki. Choroba męża i widmo szybkiej śmierci sprawiają, że kiedy koleżanka proponuje jej 'mieszankę życia' kobieta szybko ulega. Narkotyk podnosi jej poziom testosteronu, dzięki czemu ma więcej energii niż przeciętna 60cio latka. I większe potrzeby. Zaczyna szukać miłości. Ucieka się do różnych metod. Jednym z jej celów jest młody sąsiad. Ewa nie chce tylko zrozumieć, że do relacji nie można nikogo zmusić. Arab jest uprzejmy, co wywołuje dwuznaczne myśli. Ewa wkręca sobie, że mogą zacieśnić więzy. I zrobi wszystko, żeby dopiąć swego. Jej postępowanie jest dobre z punktu widzenia czytelnika - dzieją się ciekawe rzeczy, akcja czasem zaskakuje. Ale wolałabym nie przeżyć czegoś takiego naprawdę. Książka ukazuje mroczne strony samotności i fakt, że nie każdy potrafi ją oswoić. A jak nie potrafi, to staje się irytujący. Chociaż, po ostatnich lekturach stwierdzam, że Ewa nie jest taka zła. Jej postać jest dobrze zrobiona. Zachowania, choć czasem irracjonalne, to jednak wytłumaczalne.
Książka nie tylko o Ewie
Postępowanie Ewy jest najważniejsze, ale to nie jedyna postać, którą poznajemy dość dobrze. Jest też Jean, jej sąsiad. Dowiadujemy się, że mężczyzna nie znalazł się w Polsce przypadkiem. Czy będą z tego kłopoty? Powiedziałabym Wam, ale... w sumie sama nie wiem. "Szara wrona" jest opowieścią wielowątkową, co w tym przypadku było zdecydowanym minusem. Część akcji zaczęła się tylko po to, żeby już do tego nie wracać. Wiele rzeczy pozostaje niewyjaśnionych. O ile opowieść o Ewie jest bardzo interesująca, skłania do przemyśleń i intryguje, tak reszta mogła być zrobiona lepiej. Brakowało mi rozbudowania akcji, szczegółów. Czułam się, jakbym poznała jedynie wstęp. Ale! Jeśli jesteście ciekawi tego, jak Ewa Ragan poradziła sobie z chorobą i śmiercią męża, to polecam serdecznie tę książkę.
Zapiszę tytuł jak to ja ;-) . Nie mówię nie tej książce, pozdrawiam :-) .
OdpowiedzUsuńZapisz, jak będziesz miał zastój czytelniczy, to będzie z czego wybierać ;P
UsuńPozdrawiam :)
Ja chciałabym zapoznać się z tą książką.
OdpowiedzUsuńZapoznaj się. Myślę, że Tobie może się spodobać
UsuńMoże polecę koleżance, którą interesują podobne tematy.
OdpowiedzUsuńTo dobry pomysł! Może akurat będzie jej się podobać :D
UsuńDla mnie to była świetna książka. Skłania do przemyśleń i intryguje.
OdpowiedzUsuńO tak, do przemyśleń skłania bardzo
UsuńMoże uda mi się ją przeczytać w przyszłym roku.
OdpowiedzUsuńJak nie, to może za 2 lata ;P
Usuń