piątek, 24 kwietnia 2020

„Kobieta w klatce” Jussi Adler-Olsen


Myśleliście, że okropne rany, mnóstwo krwi, znęcanie fizyczne i obrazowe opisy zbrodni to najgorsze, co można znaleźć w książkach? Pewnie dla niektórych czytelników tak. Ale nie dla mnie. Na mnie większe wrażenie robią tortury psychiczne. Kiedy czytam, to wyobrażam sobie, że mnie spotyka to samo, dlatego jeśli bohater cierpi, ja cierpię razem z nim. A co spotkało Merete?


Departament Q. Tom 1. Kobieta w klatce



Wyobraźcie sobie że...


zostajecie zamknięci w małym pomieszczeniu, w zupełnej ciemności. A potem słyszycie głos sugerujący, że zrobiliście coś złego i włącza się oślepiejące światło. W dużym skrócie, to właśnie przeżyła Merete. Ale czy parlamentarzystka na pewno to przeżyje? Co tak złego zrobiła i komu, że spotkało ją coś tak okropnego?
Wiemy tylko, że kobieta ma brata, który podczas wypadku samochodowego, w którym stracili rodziców, doznał urazu mózgu i od tamtej pory nie mówi. Według wspomnień Merete jej życie jest dość monotonne więc powód, dla którego została porwana ze statku i uwięziona pozostaje zagadką.

Departament Q


Właśnie ta instytucja zajmuje się rozwiązaniem owej zagadki. Departament ten to nowy oddział duńskiej policji, którego szefem i jedynym członkiem jest Carl – policjant, który jako jedyny wyszedł bez szwanku ze strzelaniny i wyrzuca sobie, że nie pomógł kolegom. Mężczyzna stał się obojętny i bierny. Czy ktoś taki rozwiąże sprawę sprzed 5 lat, mając do pomocy tylko muzułmanina nie mającego nic wspólnego z policją? Poszukiwania Merete utknęły w martwym punkcie. Czy Carl znajdzie nowy trop? Może jednak coś zostało pominięte, źle zinterpretowane, zgubione?

https://webep1.com/go/d0b66c4488 Odnaleźć prawdę


Poza poszukiwaniem parlamentarzystki w książce są inne wątki. Wydziały czasem są od siebie zależne więc i Carl z Assadem czasem robią coś innego. Dzięki temu powieść jest bardziej prawdziwa, oddaje realia pracy policji. Carl na początku nie jest typowym gliną książkowym. Nie angażuje się w pracę, wręcz od niej ucieka. Ale sprawa go intryguje i staje się geniuszem, który zgłębia dokładnie każdy element raportu i szuka niedociągnięć i nowych wątków. Assad też jest ciekawą postacią. Niby niepozorny cywil, który ma tylko sprzątać i wozić Carla, a jednak potrafi zaskoczyć. Zamierzam przeczytać drugą część serii i mam nadzieję, że Assad się tam jeszcze pojawi i powie coś więcej o sobie.
Co do samego porwania: zostało zaplanowane w najdrobniejszych szczegółach, porywacz trochę namieszał. Ale wszystko, do czego zdołał dojść Carl, wyjaśniono. Motywy są jasne, choć dosyć zawiłe. Jest trochę objaśnień w kwestii działania komór ciśnieniowych, co ułatwia odbiór całości.

Jedno mnie zastanawia


Czy tytuł odnosi się tylko do Merete? Ja mam wrażenie, że ‘kobieta’ jest nie tylko kobietą. Wielu bohaterów (w tym sam Carl) jest w ‘klatce’ stworzonej z własnych myśli i uczuć. Wszystko w ich życiach sprowadza się do jednej myśli, czy raz obranego celu. Czy uda im się uwolnić? Jak zakończy się ta sprawa?
Dowiecie się po przeczytaniu. A jeśli ktoś czytał, dajcie znać, co wy myślicie o tej książce. Ja idę szukać pozostałych części tej serii  😉

50 komentarzy:

  1. Brzmi naprawdę intrygująco, szczególnie ta zawiła intryga. Lubię takie pomieszanie z poplątaniem, bo zwykle wychodzi z tego coś, czego się nie spodziewałam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tej książce sporo niespodziewanego wyszło z różnych wątków 😁

      Usuń
  2. Oooo... i ten ostatni akapit najbardziej mnie zaciekawił - lubię, kiedy w książkach tytuł można interpretować na trochę inne sposoby niż się na początku wydaje, zwykle to sygnał, że w samej treści jest więcej rzeczy nieoczywistych ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też to lubię, kiedy z książki można wyciągnąć jakieś 'drugie dno' i mieć coś więcej niż czystą, lekką rozrywkę 😊

      Usuń
  3. Rany psychiczne bolą najbardziej... Zaintrygowała mnie ta książka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, ciało o wiele łatwiej wyleczyć. A książkę gorąco polecam 😉

      Usuń
  4. Już teraz wiem, że bardzo chcę przeczytać tę książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszy mnie to 😊 Już teraz życzę Ci, żeby ta lektura była dla ciebie przyjemnością 😉

      Usuń
  5. Fabuła zapowiada się dość intrygująco. Będę miała na uwadze tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że Twoje zainteresowanie utrzyma się do końca książki 😊

      Usuń
  6. Nie słyszałam o tej książce, ale bardzo mnie zaintrygowała. Może znajdę dla niej czas w przyszłym miesiącu :)

    Pozdrawiam
    Biblioteka Feniksa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że uda Ci się ją niedługo przeczytać 😊
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Czyli kolejne też są takie dobre? Ach, już się cieszę 🤗

      Usuń
  8. Tortury fizyczne sa bardziej obrazowe, wrecz obrzydliwe. Psychiczne sa głębsze. Dobrze opisane mogą zmasakrować i ofiare i czytelnika.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie to ujęłaś! Zmasakrowanie psychiki - to jest to czego czasem potrzebuję :)

      Usuń
  9. No po takiej recenzji to nie sposób się skusić na tę książkę :) Zainteresowałaś mnie więc zapisuje sobie tytuł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że udało mi się także Ciebie zainteresować :D

      Usuń
  10. niestety, nie znam tej książki ale po twojej fantastycznej recenzji mam ogromną ochotę bliżej ją poznać! Bardzo mnie zainteresowała :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wierzę, że Twoje wrażenia będą tak samo pozytywne, jak moje 😊

      Usuń
  11. Nie pomyślałabym, że to taka ciekawa lektura. Chętnie dam jej szansę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bqardzo ciekawa. Jeśli reszta serii też taka jest to będzie trzeba sporo czasu zarezerwować 😁

      Usuń
  12. Obawiam się, że na mnie nie zrobiłaby ta ksiązka aż takiego wrażenia. Ja za to nie mogę ścierpieć krzywdy zwierząt i omijam takie ksiązki z daleka bo budzi się we mnie trudna do poskromienia agresja i ogromna frustracja...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście tu cierpią ludzie (jakkolwiek strasznie to brzmi) 😉 Ale wiadomo, że każdy lubi coś innego

      Usuń
  13. To nie są moje klimaty, ale szczerze, to powieść zapowiada się interesująco.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj jest interesująca. Szkoda, że to nie Twój klimat

      Usuń
  14. Odpowiedzi
    1. Cieszę się, mam nadzieję, że przeczytasz i będziesz ciekawa kolejnych części 😉

      Usuń
  15. zaciekawiłaś mnie tą recenzją :) chyba się skuszę :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam do wykreślenia 'chyba'. Naprawdę warto spróbować 😊

      Usuń
  16. Bardzo lubię czytać serię hurtem, więc muszę najpierw poszukać wszystkich dostępnych części :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapewne gdzieś się znajdą 😉 Mam nadzieję, że będzie Ci się podobać 😊

      Usuń
  17. Już kiedyś, sporo wcześniej, natknęłam się na ten tytuł w sieci. Zaintrygował mnie, ale finalnie zapomniałam o nim, wypadło mi z głowy. Dziś Twoja recenzja przypomniała mi, że chciałam to przeczytać. Może w końcu się uda, kiedy otworzą biblioteki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci przypomniałam o tej książce. W takim razie muszą szybko otwierać, żebyś znowu nie zapomniała 😉

      Usuń
  18. Mam klaustrofobię, więc już sam opis wywołał u mnie ciarki. :) Nie wiem, czy się odważę na więcej. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Próbowałaś kiedyś terapii szokowej? Może ta książka by się nadała do tego 😉 A tak poważnie to sama też bym się zastanowiła, gdyby chodziło o moją fobię więc wyjątkowo nie będę Cię przekonywać, że naprawdę warto (chociaż tak jest) 😊

      Usuń
  19. Nie słyszałam o tej serii, ale brzmi naprawdę intrygująco. :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To cieszę się, że właśnie ode mnie mogłaś się o niej dowiedzieć 😊 A jest bardziej intrygująco niż byłam w stanie wyrazić słowami 😉

      Usuń
  20. Zdecydowanie moje klimaty! Na pewno prędzej czy później ta książka trafi w moje łapki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro tak, to mam nadzieję, że raczej prędzej niż później 😊

      Usuń
  21. Mogłaby mnie zaciekawić :D
    pozdrawiam, Pola.
    www.czytamytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zatem polecam dać jej szansę i się przekonać 😉
      Pozdrawiam Was serdecznie 😊

      Usuń
  22. Brzmi intrygująco :)
    Pozdrawiam,
    https://artidotum.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jest nawet lepiej niż brzmi 😉 Zachęcam do przeczytania 😁
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń

Polecany post

„Najszczęśliwsza” Max Czornyj

Byliście kiedyś tak szczęśliwi, że bardziej się już nie da? Co Was najbardziej uszczęśliwia?