piątek, 13 marca 2020

„Rytuały wody” Eva Garcia Saenz de Urturi


Wreszcie skompletowałam trylogię i mogłam czytać :D Co tym razem czeka policję w Vitorii? Postaram się Wam to opowiedzieć bez spojlerów, ale nie obiecuję, przecież to kontynuacja.

Rytuały wody


Druga część „Trylogii Białego Miasta” zaczyna się kilka miesięcy po wydarzeniach z części pierwszej, do których wiele sytuacji nawiązuje, dlatego lepiej czytać tę sagę po kolei.

Z czym zmagamy się tym razem


Unai i spółka nie wylizali jeszcze wszystkich ran po podwójnych morderstwach, a już spada na nich kolejne wyzwanie. Znaleziono ciało dziewczyny powieszonej za nogi i zanurzonej w kotle. Okazuje się, że komisarz Alaya i jego koledzy ze szkoły poznali ją dwadzieścia lat wcześniej na wakacjach. Spędzili tamten wyjazd z historykiem zajmującym się dawnymi wierzeniami, a morderstwo nawiązuje do celtyckiego rytuału. Dodatkowo wychodzi na jaw, że córka mężczyzny mogła zginąć w podobny sposób. Czy Saul ma coś wspólnego ze śmiercią Annabel? Jakie sekrety skrywa jego rodzina? Co ukrywają przed sobą przyjaciele Unaia?

Rozwiązanie tajemnic


Pytań o bieg wydarzeń pojawiło się dużo. Niestety na wiele z nich łatwo znaleźć odpowiedź. Dlaczego niestety? Spodziewałam się czegoś bardziej intrygującego. W pewnym momencie miałam w głowie kilka wersji wydarzeń i tak, jedna z nich okazała się prawdziwa. Ale większość pozostałych byłaby, moim zdaniem, ciekawsza.
Jako, że to kontynuacja innej powieści to w mojej głowie pojawiły się porównania. I też ze względu na to wiele rzeczy przewidziałam. Tajemnice są budowane na podobnej zasadzie więc łatwo dojść do prawdy. Poza tym dość wcześnie autorka odkrywa wszystkie karty. Za wcześnie.

 Trochę o konstrukcji powieści


Tak jak pierwsza część, tak i ta historia jest opowieścią Unaia o tym, co już się wydarzyło. 


„To zlecenie zapoczątkowało niemożliwą do powstrzymania serię horrorów (…) Ale wtedy tego nie wiedziałem.”


Takie wstawki naprowadzają nas na to, czego dowiadujemy się na sam koniec.
W przeciwieństwie do poprzedniczki ta książka ma jednak uporządkowane wydarzenia (nie zaczyna się od końca). Ale nadal miejsca akcji nie są przypadkowe. Wszystko jest dopracowane. Każdy szczegół morderstwa został przez zabójcę dokładnie zaplanowany, nic nie może umknąć uwadze policji. To zdecydowanie jest nadal atutem serii. Nawiązania do Celtów wprowadzają nas w niesamowity klimat Vitorii, co również jest plusem.

Czytać, czy nie czytać - oto jest pytanie


Zacznę od kwestii najprostszej. Jeśli nie znasz pierwszego tomu to nie czytać. Koniecznie zacznij od początku (tutaj poznasz moją opinię).
„Ciszę białego miasta” masz za sobą? Świetnie! To teraz proste pytanie: podobała Ci się?
Jeśli tak to tę część również polecam. Wiem, że trochę ponarzekałam, ale to nie znaczy, że nie warto czytać. Tak jak wspomniałam możliwości rozwiązania było kilka, a zwroty akcji potrafią człowiekowi namieszać w głowie, więc często można stracić pewność, co do tego, jak się książka zakończy (chociaż ja uparcie wracałam do jednej wersji). Do tego dochodzą mniejsze sekrety, których już nie zawsze się spodziewałam. A jeśli kogoś interesuje kultura sprzed setek lat to już obowiązkowo powinien poznać „Rytuały wody”.
Nie przekonałam Cię jeszcze? W takim razie ostatnia kwestia: lubisz psychologię?
Relacja dziecka z rodzicem, wpływ dzieciństwa na dorosłe życie, relacje między nastolatkami (bardzo różnymi), czy chociażby związek Unaia z Albą i strach o dziecko dają wiele do myślenia. Dla nich też warto poznać tę opowieść.

32 komentarze:

  1. Przede mną dopiero pierwsza część. Mam w planach całą trylogię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ Ci zazdroszczę, że pierwsza część przed Tobą 😊

      Usuń
  2. po tę serię sięgnę już za jakiś czas. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. To już czekam na Twoją opinię 😊 Ja zaczynam trzecią 😉

      Usuń
  4. Mam całą serię w planach :) pierwsza część już czeka na półce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że nie będzie musiała już długo czekać 😁

      Usuń
  5. Nie czytałam pierwszej części ale nie wiem, czy po nią sięgnę, gdyż temat wydaje się "ciężki", chociaż dawne wierzenia mnie interesują :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsza część ma zupełnie inny temat 😉 Zachęcam do spróbowania i przekonania się czy przypadnie Ci do gustu 😊

      Usuń
  6. Seria nie dla mnie. Jakoś nie kuszą mnie te klimaty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem. Nie każdy lubi hiszpańskie wioski 😉

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Póki co się zgadzam. Teraz zabieram się za zakończenie i przekonam się, czy do końca będę zadowolona z lektury 😊

      Usuń
  8. Nie spotkałam się wcześniej z tą serią, ale muszę przyznać,
    że mnie zaciekawiła :D Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze cieszy mnie, gdy ktoś poznaje tu coś dla siebie nowego i jeszcze jest tym zainteresowany 😊 Mam nadzieję, że będziesz miała czas przeczytać i pokochać tę serię 😉
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  9. bardzo dobra trylogia - jedna z najlepszych współczesnych serii kryminalnych

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak siedzę i myślę i... rzeczywiście niewiele znam serii na równie wysokim poziomie 🙂

      Usuń
  10. Cykl, ktory wypada przeczytac.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo chcę przeczytać tę trylogię! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam w planach poznanie całej trylogii, bo tyle dobrego o niej słyszę, ale nie wiem kiedy to nastąpi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doskonale rozumiem. Ja czasem bym chciała czytać kilka książek jednocześnie (dosłownie jednocześnie, nie na zmianę 😜), żeby zdążyć więcej książek poznać. Życzę Ci jak najwięcej czasu na poznawanie wspaniałych lektur 😊

      Usuń
  13. Czytałam, kocham całym sercem. I już się cieszę na czytanie Twoich zachwytów nad ostatnią częścią tej trylogii, jest wspaniała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że jeszcze mnie nie raz zaskoczy (przeczytałam mniej niż połowę na razie) 😊

      Usuń
  14. O widzisz, a mi ten drugi tom podobał się bardziej niż pierwszy :) Przy "Ciszy..." trochę narzekałam, a tutaj czułam się bardziej zaintrygowana. :) Ciekawe czy spodoba Ci się ostatni tom.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ile ludzi, tyle opinii 😜 Ja na przykład nie uważam, żeby to było aż tak genialne jak twierdzą niektórzy, choć nadal twierdzę, że jest świetne 😊
      Już zaczęłam ostatnią część i na razie mam nadzieję, że będzie tylko lepiej 😁

      Usuń
  15. Przed chwilą na innym blogu czytałam opinie na temat tej książki i w dalszej mierze jestem bardo ciekawa tej serii. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie kończę ostatnią część i polecam jeszcze bardziej niż do tej pory 😊

      Usuń

Polecany post

„Najszczęśliwsza” Max Czornyj

Byliście kiedyś tak szczęśliwi, że bardziej się już nie da? Co Was najbardziej uszczęśliwia?