Prowadzisz
działalność, którą wielu uważa za szaleństwo. Dostajesz listy z pogróżkami. Co
robisz? Pójdziesz na policję? Czy ktoś uwierzy, że autor listów zna twoje myśli?
Sprawa pełna tajemnic i znaków
Mark Mellery dostaje list, w którym ktoś udowadnia, że zna go lepiej, niż można się spodziewać (zgaduje liczbę, którą pomyślał). Gdy pojawiają się kolejne listy, Mark prosi o pomoc znajomego emerytowanego detektywa Dave’a Gurney’a. Nie chce angażować w sprawę policji, ale zostaje zamordowany i zaczyna się wyścig z mordercą. Na miejscu zbrodni jest wiele śladów, jednak wszystkie przeczą logice i wydają się pozostawione specjalnie. Nie łudźcie się jednak, że ta wyrafinowana zbrodnia była jedyna. Nie wiadomo tylko, czy pozostałe są dziełem tego samego człowieka. Czy policja rozwikła tę nieoczywistą sprawę? Czy tak perfekcyjny zabójca popełni błąd i da się złapać?Jak ja lubię takie książki!
O wielu
przeczytanych książkach mogę powiedzieć, że były dobre, wciągające, że je polecam.
Ale to było coś, czego dawno nie przeżyłam. Początkowe dowody tak mnie
zaintrygowały, że nie tylko prowadziłam śledztwo razem z Davem, zaczęłam też
robić własne notatki, zastanawiać się, czy pewne rzeczy były możliwe, jak
morderca próbował oszukiwać policję. Dawno mnie aż tak sprawa nie pochłonęła.
Zwykle ograniczałam się do biernego obserwowania i analizy tego, co odkryją
bohaterowie, ale żeby własne odkrycia? Potrafiłam odłożyć książkę, żeby przemyśleć to, co właśnie przeczytałam.
Niestety
popłynęłam w tym trochę za bardzo. Moje podejrzenia były jeszcze bardziej
zagmatwane niż książkowe rozwiązanie. Jednak wcale nie jest to wadą powieści. W
„Wyliczance” wszystko ma sens (nawet jeśli wydaje się go pozbawione), łączy
się w spójną całość, akcja jest wartka, zaskakująca. Zakończenia można się
domyślić, ale napięcie pozostaje aż do ostatniej sceny. Bo nawet wiedząc, kto
zabił, należy pamiętać o tym, jak dokładnie zaplanował każdą pozostawioną
wskazówkę. Z takim typem nigdy nie wiadomo, czego się spodziewać.
Aczkolwiek
detektyw nie odstaje pod tym względem. Mamy opisanych wiele aspektów
psychologicznych i stosując różne triki Dave nie zawsze zachowuje się
racjonalnie. Trudno przewidzieć, co może za chwilę zrobić. Zresztą dzięki temu
powieść jest jeszcze ciekawsza.
Żeby nie było za słodko
Moim zdaniem
część spraw prywatnych była bez sensu. Wiedziałam, że się one pojawią, bo to
początek serii (wspomniałam o tym? Chyba nie), ale niektóre na razie wydają się niepotrzebne. Zobaczymy, jak będzie dalej, bo to nie koniec pracy Dave’a,
są już kolejne tomy. A jeśli inne sprawy będą podobne do tej, to muszę je rozwikłać!
Już na sam początek podoba mi się okładka tej książki. A jej zawartość tym bardziej.
OdpowiedzUsuńZawartość jest dużo lepsza niż okładka 😊
UsuńCzuję się zaintrygowana tą książką. 😊
OdpowiedzUsuńTo znaczy, że mój plan się powiódł 😁 Liczę na to, że będę mogła przeczytać Twoją recenzję 😊
UsuńBrzmi naprawdę ciekawie :D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tak brzmi, bo takaż właśnie jest ta książka 😊
UsuńNo to już chcę to książkę przeczytać - lubię tego typu zagadkę, grę gdzie muszę zaangażować swoje myślenie
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia przy rozwiązywaniu tej zagadki 😉
UsuńSłyszałam o niej i mam ją w planach.
OdpowiedzUsuńMasz bardzo dobre plany 😊
UsuńZapowiada się ciekawie ten cykl :)
OdpowiedzUsuńNawet bardzo. Mam nadzieję, że dalej będzie co najmniej tak samo dobrze 😊
UsuńBrzmi ciekawie! Aż się zastanawiam czemu o niej wcześniej nie słyszałam ;)
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia czemu, ale cieszy mnie, że mogłam być tą, dzięki której usłyszałaś 😉
UsuńOkładka kilka razy rzuciła mi się w oczy :)
OdpowiedzUsuńPoczytam jeszcze kilka opinii i wtedy zdecyduję.
Daj znać kiedy podejmiesz decyzję/napiszesz recenzję 😉
UsuńAle cudna okładka 😍
OdpowiedzUsuńRaczej nie oceniam po okładce, ale tu zdecydowanie pasuje do treści 😉
UsuńWow, skoro aż tak Cię ta książka wciągnęła, że zaczęłaś robić własne notatki i przemyślenia, to faktycznie warto się nią zainteresować ;). Zapisuję tytuł.
OdpowiedzUsuńTeż byłam zaskoczona, bo zwykle prowadzę śledztwo tylko w głowie, w tempie akcji książki. Rzadko aż tyle sama kombinuję 😊
UsuńA co jak autor się rozkręci? xD
OdpowiedzUsuńKażdy, kto przeczytał Jego książkę będzie dostawał podejrzane wiadomości, a potem wszyscy zginiemy 😂
UsuńRewelacyjny temat. Na 100% kupuję i czytam.
OdpowiedzUsuńBardzo dobra decyzja 😉 Życzę Ci miłego czasu z lekturą
UsuńMusze znaleźć czas zeby to przeczytac
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia, mam nadzieję, że Ci się to uda 😊
UsuńCzy mi sie wydaje czy masz ostatnio dobrą passę fajnych lektur? :) Jak mnie najdzie na cięższe klimaty, to będę wiedziała po co sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, dawno nie trafiłam na naprawdę słabą książkę. Ale zauważyłam, że przez to bardziej się czepiam. Nie wiem, co będzie, jak trafię kiepską lekturę 😱
UsuńOgromnie żałuję, że to początek serii, bo zapowiadała się naprawdę dobrze, (tak wnioskuję po Twojej opinii), ale seriom mówię stanowcze NIE ;)
OdpowiedzUsuńMimo wszystko bardzo gorąco polecam 😊 Seria serią, ale sprawa jest zamknięta, a relacje rodzinne w trakcie tylko zarysowane więc myślę, że możesz śmiało przeczytać tylko tę jedna część 😉
UsuńTreść brzmi bardzo kusząco, ale może poczekam aż wydanych zostanie chociaż kilka tomów. ;) Zwykle apetyt rośnie w miarę jedzenia więc... :D
OdpowiedzUsuńZ tych, które powstały dwie są nieprzetłumaczone. Mam nadzieję, że niedługo zostaną w Polsce wydane 😁
UsuńCzuję, że to może być coś w moich klimatach. Notuję sobie tytuł i mam nadzieję, że uda mi się ją dostać chociażby w bibliotece.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żebyś mogła ją niebawem poznać i mam nadzieję, że przypadnie Ci do gustu 😊
UsuńOkładka przyciągająca oko, fabuła też niezła. Zapiszę sobie.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wnętrze uznasz za równie przyciągające 😉
UsuńBędę mieć na oku :) Bo jak ktoś robi notatki i rozwiązuje zagadkę razem z bohaterami, to znaczy, że ta książka ma to "coś" :D
OdpowiedzUsuńOj tak, to nie jest u mnie normalne, tylko w najlepszych przypadkach się zdarza 😜
UsuńBędę miała tę serię na uwadze :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Ci się spodoba 😊
UsuńZastanowię się czy siegnę
OdpowiedzUsuńPolecam sięgnąć, warto ;)
Usuń