piątek, 15 listopada 2019

„Światło między oceanami” M.L. Stedman

Raz podjętej decyzji nie można cofnąć. Konsekwencji naszych działań nie da się przewidzieć. A co się stanie jeśli spróbujemy naprawić to, co zrobiliśmy pod wpływem emocji? Życie bywa tak przewrotne, że może zdarzyć się wszystko…


 
Tom nie ma łatwego życia. Jego rodzice rozstali się, gdy był mały i chłopiec mieszkał z ojcem i starszym bratem. Podczas I wojny światowej dorosły Tom walczył na froncie. Gdy sytuacja na świecie się uspokoiła mężczyzna nie miał dokąd wracać więc postanowił zostać latarnikiem i osiedlić się na wyspie, z dala od ludzi. Nie zamieszkał jednak sam, ale z żoną, którą poznał niedługo przed podjęciem pracy. Małżeństwo było szczęśliwe do czasu, gdy pojawiły się problemy z posiadaniem dziecka.

Ocean daje nadzieję

Isabel straciła właśnie trzecie dziecko, kiedy na wyspie rozbiła się łódź. Tom znalazł w niej niemowlę i zwłoki mężczyzny. Zrozpaczona kobieta chce zatrzymać dziewczynkę, choć powinni zgłosić jej pojawienie się i odnaleźć matkę. Młody latarnik ulega w końcu żonie, zakopuje zwłoki, a dziecko wychowują jak własne. Wiedzą, że na wyspie jeszcze długo nikt ich nie odwiedzi więc fakt, że dziewczynka jest większa, niż byłoby ich dziecko nie powinien zostać zauważony.
Małżonkowie nie myślą o tym, że matka dziecka może żyć i czekać na wiadomość o rodzinie. Niestety dowiadują się, kim ona jest i zaczynają analizować sytuację. Czy wyjawią prawdę? Do czego doprowadzą wyrzuty sumienia Toma? A może lepiej byłoby nie przyznawać się do winy i brnąć w kłamstwa?

Dwie matki

Nie chcę sobie nawet wyobrażać, co by było, gdybym znalazła się w podobnej sytuacji. Zarówno Isabel, jak i Hannah – biologiczna matka dziecka – są w tragicznej sytuacji. Jedna urodziła dziecko, a niedługo potem straciła je. Druga nie może się pogodzić z poronieniem i, przez silne pragnienie posiadania dziecka, postanawia zatrzymać dziewczynkę. Nie zastanawia się, czy ktoś gdzieś na małą nie czeka. Tak, Izzy postąpiła egoistycznie. Ale czy można ją za to potępiać? Chciała mieć dziecko i dać mu wszystko, co tylko może. Emocje wzięły górę, ale przecież nie chciała nikogo skrzywdzić.
A Hannah? Wiadomo, że na początku miała nadzieję na odnalezienie męża i córki. A co potem? Czy dowiadując się po latach, że jej dziecko może żyć, powinna go szukać? Przecież mała jej nie pamięta, kogoś innego uważa za matkę. Czy powinna zabierać dziecko od ludzi, których kocha i do których jest tak bardzo przywiązane?
Oceńcie sami. Ja się nie podejmuję, gdyż na różnych etapach tej historii widziałam różne rzeczy w różnym świetle.
Przeszłości cofnąć nie można, więc trzeba brać ją pod uwagę w późniejszych momentach. Gdyby Isabel i Tom postąpili inaczej na początku, wszystko potoczyłoby się inaczej. Jednak zrobili, co zrobili i kolejne zdarzenia powinny to uwzględniać. Bo przecież to, co było dobre na początku, niekoniecznie będzie najlepszym rozwiązaniem po upływie dość długiego już czasu.

Opowieść o młodym latarniku i jego żonie jest bardzo poruszająca. Pokazuje, że człowiek musi przemyśleć każdą decyzję, by potem nie żałować konsekwencji. Nie wiemy, jaką cenę przyjdzie nam kiedyś zapłacić, dlatego trzeba rozważać wiele możliwości. Dobrze by też było liczyć się z myślami i, przede wszystkim, uczuciami innych. Skoro już coś zrobiliśmy to, czy na pewno dobrze będzie się z tego wycofać? Może lepiej nie wycofywać się, bo już jest za późno?
Ocena bohaterów tej powieści nie jest jednoznaczna i z pewnością każda będzie bardzo subiektywna. Bo jak osądzić kogoś, kto z jednej strony zrobił coś, czego nie pochwalam, ale z drugiej rozumiem jego motywację? Ja swojej opinii na ich temat przedstawiać nie będę. Wyróbcie sobie własne zdanie.

A w ogóle książka ma ekranizację. Film jest również bardzo poruszający, jednak ja jestem zwykle po stronie książek i tym razem również wersja pisana bardziej trafiła w moje serce. Niemniej jednak polecam jedno i drugie.

40 komentarzy:

  1. Lubie tego typu historie czytać w momencie kiedy jestem odprężona. Zapisze sobie ten tytuł. Pozdrawiam 😀
    www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się i liczę na to, że podzielisz się wrażeniami 😊
      Pozdrawiam serdecznie 😉

      Usuń
  2. Książka i film jeszcze przede mną... Mam je w dalszych planach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że niezbyt odległych planach i wkrótce przyjdzie ich pora 😉

      Usuń
  3. Czytałam już o tej książce na kilku blogach i czuję, że i mnie by dość mocno poruszyła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że tak. To cudowna historia. Koniecznie powinnaś ją poznać 😊

      Usuń
  4. Ogladalam film i bardzo mi sie podobał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też zaczęłam od filmu 😉 Ale mimo wiedzy, na temat kolejnych wydarzeń książkę warto poznać 😊

      Usuń
  5. Na pewno przeczytam książkę, bo chcę obejrzeć film. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo 😊 Myślę, że ta opowieść Ci się spodoba 😉

      Usuń
  6. Bardzo ciekawa historia:)

    http://redamancyy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Są sytuacje i decyzje w życiu mężczyzny, które powinniśmy podejmować szczególnie rozważnie. Jeśli ktoś decyduje się na pracę tak specyficzną, jaką jest latarnik, może lepiej wykonywać ją w oddaleniu od rodziny. Gorąco polecam tę powieść, która jest jeszcze lepsza niż film o tym tytule. Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tylko w życiu mężczyzny są takie chwile. Kobiety też nie powinny podejmować pewnych decyzji pod wpływem emocji 😉 A czy praca z dala od rodziny jest dobra? Ja bym w takiej sytuacji wolała wcale nie mieć rodziny 🤔
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  8. Moze i mi by się spodobała :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mnie również ta powieść ogromnie poruszyła. Jest to niesamowita historia.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kocham tę historię. Pamiętam, że się przy niej poryczałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale się nie dziwię. Ta powieść poruszyła by chyba nawet najtwardszych zawodników 😉

      Usuń
  11. Zakochałam się w filmie. Jakże prawdziwy i pełen emocji.
    Książkę mam w planach... kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że to "kiedyś" nie będzie bardzo odległe 😊

      Usuń
  12. Mam ją w planach już od dawna. Wciąż czeka na swoją kolej.

    OdpowiedzUsuń
  13. Czytałam i zgadzam się z Twoją opinią. Poruszająca, głęboka historia. Z tą różnicą, że ekranizacja wciąż przede mną. Niemniej jednak też wolę historie pisane, niż te "odgrywane" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czytając tworzę w wyobraźni jeszcze lepsze obrazy niż w filmach. Emocji, które nam towarzyszą przy książkach nie da się zagrać, bo każdy odczuwa je trochę inaczej, także aktor. Ale ten film warto obejrzeć, bo niewiele odbiega od książki 😉

      Usuń
  14. Tak, to się zapowiada naprawdę dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  15. Chętnie przeczytam i obejrzę film. Lubię takie poruszające lektury.

    OdpowiedzUsuń
  16. Od jakiegoś już czasu mam tę książkę w planach. Potem chciałabym też obejrzeć film. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że w niezbyt odległych planach ;) Bardzo warto :)

      Usuń
  17. Czytałam. Piękna książka, choć do łatwych nie należy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najpiękniejsze są te książki, które poruszają trudne tematy. To one dostarczają najwięcej emocji

      Usuń
  18. Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo. Mam nadzieję, że będziesz miała okazję przeczytać 😊

      Usuń
  19. Czytałam i, o matko, jaka to była przepiękna książka. Ile w niej bólu, ile desperacji, miłości. Na długo zapadła mi w pamięć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, ja pewnie też długo nie zapomnę tej historii 😉

      Usuń

Polecany post

"Strażnik piekła" Maks Dieter

Ostatnio zauważyłam, że dużo osób czyta literaturę wojenną i obozową. Ja póki co nie mam na takową ochoty, choć jedna książka na półce jest,...