Film, czy serial? Pojedyncza historia, czy cała seria? Takie pytania zadajemy sobie nierzadko. I każdy odpowiada na nie trochę inaczej. Ale czy każda seria jest tak samo zbudowana? Otóż nie. Okazuje się, że można podejść do tego tematu niestandardowo. Zobaczmy, jak... może znacie więcej takich przypadków?
Wyjątkowa ofiara - nietypowe morderstwo
"Więcej nie wolno mi mówić, ale obiecuję, że gdy już będę mógł, to powiem wszystko, co będzie trzeba."
Uwaga, wysokie napięcie!
"KONIEC CZĘŚCI PIERWSZEJ"
Wówczas w mojej głowie pojawiła się myśl: "co to jest? Chciałam film obejrzeć, a nie czekać na kolejny odcinek serialu!" Dlaczego o tym mówię? Absolutnie nie po to, aby Was zniechęcić. Autorka ma naprawdę ciekawe pomysły i dobry styl. Powiem więcej - jestem ciekawa zakończenia tej historii. Ale poczekam na informację o książce, w której to zakończenie się pojawia i dopiero zabiorę się za lekturę. Jedynym powodem, dla którego wylewam teraz swoje żale (poza tym, żeby się po prostu wygadać :P) jest chęć nastawienia Was na to, czego możecie się spodziewać. Bo ja kompletnie nie spodziewałam się tego, co otrzymałam na finiszu i poczułam ogromny zawód po naprawdę dobrej lekturze.
Pojęcia nie mam, dlaczego ta historia została tak rozbita - może po przeczytaniu kolejnej części zauważyłabym jakiś motyw przewodni, klamrę, czy... cokolwiek, co mogłoby wskazywać na to, że przerwa ma być akurat teraz! Zupełnie nie rozumiem, po co w ogóle było to rozbicie. Wolałabym dostać tę opowieść później, w grubszej wersji, ale zakończoną. A tak, czuję się jak po obejrzeniu serialu, który ma na koniec podbić napięcie i zachęcić nas do obejrzenia kolejnego odcinka. I tak bez końca...
Jeśli lubicie takie akcje, to polecam, bo to dobra książka była. Ale jeśli wolicie zakończone opowieści, to weźcie coś innego - dobrych książek jest przecież wiele.
I znów na tapecie kryminał ;) Myślę, że z czasem sięgnę - choć - jak wspomniałem pod poprzednim wpisem - mam inne lektury. Miałem zalataną sobotę i czytanie trzech książek na raz - trzy razy musiałem schodzić, a mieszkam na czwartym piętrze :) Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTeraz czytałeś trzy książki na raz, a żeby poznać finał tej historii trzeba przeczytać przynajmniej tyle książek 😅
UsuńSpoiler alert! Potem też będzie mnóstwo kryminałów 😁
Pozdrawiam serdecznie ☺️
Jakoś specjalnie mnie nie kusi.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś zakończenie mi zrekompensuje ten czas, ale póki co nie będę specjalnie kusić 😉
UsuńSzkoda, że to się tak nagle urywa. W końcu to nie wielopokoleniowa saga.
OdpowiedzUsuńDokładnie! Wolałabym jedną grubszą książkę z całą opowieścią 😉
UsuńNie przepadam za takim rozbijaniem fabuły na siłę. Dlatego też zazwyczaj oglądam serial dopiero, gdy zostanie oficjalnie zakończony albo przynajmniej sezon się skończy. Nienawidzę czekać. ;)
OdpowiedzUsuńJa też nie lubię czekać 😉 Jak już czytam, to chcę znać finał
UsuńSzkoda, bo potencjał był :)
OdpowiedzUsuńOj był. Ale może jak się uspokoję po tym, co tu dostałam, to doczytam tę opowieść i się przekonam, czy został ostatecznie wykorzystany 😉
UsuńSzkoda, że książka jest krótka i nie poznajemy tu zakończenia, bo ja też wolę zawsze dostać zakończoną powieść. Mimo tego jednak chcę ją przeczytać. ;)
OdpowiedzUsuńMimo wszystko myślę, że warto dać jej szansę. Tylko gdybym się nastawiła od początku na przeczytanie przynajmniej 3 książek, to było by łatwiej, a że nie spodziewałam się takiego obrotu spraw, to trochę jestem zła (ale cóż, następnym razem zrobię lepszy research) 😉
UsuńNiezbyt podoba mi się to rozbicie
OdpowiedzUsuńTeż wolę skończone historie
UsuńNo nie wiem, chyba nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńRozumiem i nawet namawiać nie będę ;)
Usuń