„Zła córka” Joy Fielding

Znacie swoją rodzinę? Potrafilibyście przewidzieć zachowania poszczególnych jej członków? Pamiętajcie, że nie zawsze wszystko wygląda tak, jak się wydaje. Każdy z nas skrywa jakąś tajemnicę.

Co się zdarzyło w rodzinie Robin?

Robin wyjechała z rodzinnego domu po tym, jak jej ojciec po śmierci matki ożenił się z najlepszą przyjaciółką córki. Z siostrą też się nie dogadywała więc kontakt z rodziną miała bardzo mały. Ułożyła sobie życie w innym stanie, ma świetną pracę i cudownego narzeczonego. Wszystko burzy się, gdy dostaje telefon od siostry. Dowiaduje się, że rodzina ojca została napadnięta w domu i wszyscy lądują w szpitalu. Wówczas postanawia wrócić do domu i pomóc siostrze. W czasie tego pobytu poznaje wiele tajemnic rodziny. Kto stoi za napadem? Jakie okropieństwa wyjdą na jaw? Czy autystyczny siostrzeniec Robin stwarza zagrożenie?

Rodzina, a jednak się nie znają

Joy Fielding stworzyła historię, w której nie ma prostych, jednoznacznych postaci. Wszyscy mają swoje tajemnice, problemy,  rozterki. Robin odcięła się od rodziny, bo poczuła się zdradzona przez ojca. Teraz nie wie za wiele o ich życiu. Czuje się obco w towarzystwie siostry, z którą nie umie rozmawiać. To powoduje u niej częstsze napady paniki. Jej dodatkowym problemem jest obecność siostrzeńca, który główną bohaterkę przeraża. Jego postać pokazuje jednak przede wszystkim, jak łatwo nam oceniać innych po pozorach: chłopak jest chory więc nie wie, co robi; silny więc może być niebezpieczny. Tylko czy tak jest rzeczywiście? A może jednak najciemniej pod latarnią? Kto jest tytułową złą córką? Robin, czy jednak jej siostra, która mieszkała z ojcem, ale była zbyt pochłonięta opieką nad synem i użalaniem się nad swoim losem, by wiedzieć, co się u niego dzieje?

Postrzelenie rodziny to tylko napad rabunkowy, czy jednak bardziej skomplikowana intryga? Jak to zdarzenie wpłynie na rodzinę? Tego dowiecie się z książki. Ja dopiero pod koniec zaczęłam podejrzewać, co mogło się wydarzyć. Zakończenie jest szokujące, chociaż kiedy się je zna można zauważyć, że autorka nas na nie naprowadzała. Robiła to jednak dosyć subtelnie i ja dałam się zaskoczyć.

Powieść jest dobrym thrillerem psychologicznym. Pokazuje reakcje ludzi na różne sytuacje związane z rodziną, jak i mieszkaniem w małej społeczności, gdzie nie można się ukryć przed ludźmi. Tylko czy naprawdę rozmowy sióstr musiały być tak infantylne i nijakie? Cóż… nie można mieć wszystkiego…